Fani Stomilu Olsztyn walczą o farby na wykonanie malowidła o powierzchni 1500 metrów kwadratowych. Ma ono ozdobić wschodnią trybunę stadionu przy Piłsudskiego.

Długi na 100 metrów i wysoki na 15 – taki ma być wielki napis Stomil Olsztyn na wschodniej trybunie Stadionu OSiR. Fani olsztyńskiego klubu walczą właśnie w akcji KolorujeMy, by uzyskać farby na realizację swojego pomysłu. Jeśli do 12 września będą wśród trzech prac z najwyższą liczbą polubień w głosowaniu na facebooku, przejdą do finału. Wtedy do 30 września mają czas, by osiągnąć pierwsze miejsce.

Konkurs organizowany w ramach znanej akcji społecznej kibiców z całej Polski wspiera firma Tytan, dzięki której zwycięzcy otrzymają materiały do wykonania murali. O nagrodę walczy siedem prac przyjętych do finału, ale ta zaproponowana przez kibiców Stomilu to jedyna, która ma być realizowana na stadionie.

Aktualnie wschodnia trybuna to wyłączona z użytku i niemal sypiąca się część stadionu przy Piłsudskiego. Kiedyś była już malowana w niebieskie i białe pasy, teraz straszy i jest częściowo zasłonięta przez bandy sponsora. Miejsce jest bowiem atrakcyjne i eksponowane – wschodnią trybunę widzą wszyscy bywalcy stadionu, a także widzowie Orange Sport.

Co prawda ewentualny sukces kibiców Stomilu byłby problematyczny dla promującej się na trybunie Galerii Warmińskiej, ale być może interesy obu stron da się pogodzić. – Postaramy się wtedy poszukać kompromisu pomiędzy ich racjami a wymogami naszego sponsora – zapewnia Robert Kiłdanowicz, prezes Stomilu.