Rada miasta jednogłośnie zgodziła się na budowę przez Vålerengę nowego stadionu we wschodnim Oslo. Nie zapadła jednak decyzji o sprzedaży klubowi terenu za symboliczną kwotę.

Największy stołeczny klub w Norwegii wczoraj przybliżył się do celu towarzyszącego mu od 6 lat. Budowa stadionu, szkoły ponadpodstawowej oraz osiedla w Valle Hovin na wschodzie Oslo została zatwierdzona jednogłośnie przez radnych.

To świetna wiadomość dla Vålerengi. Klub usiłuje od dłuższego czasu postawić własny obiekt, ponieważ gra na narodowym Ullevål jest daleka od optymalnego rozwiązania. W minionym sezonie VIF notowali frekwencje na poziomie jednej trzeciej pojemności, w tym jest nieco lepiej (dotąd prawie 11 tys. na mecz).

Do pełni szczęścia klubowi brakuje jednak otrzymania terenów od miasta pod inwestycję za jedną koronę. Ten krok był również dyskutowany wczoraj wieczorem, jednak głosowanie wstrzymano. Wcześniej radni chcą poznać konkretne warunki, na jakich miałaby powstać szkoła, która jest częścią planu. Po wyjaśnieniu wątpliwości projekt powinien zyskać pełną aprobatę.

Cały projekt ma pochłonąć ok. 650 mln koron, z czego nowy stadion i szkoła pochłoną ok. 400 mln.