Wczorajsza porażka ze Stjarnanem nie pomoże w promocji pojedynku Lechii z Lechem Poznań. Mimo to organizatorzy liczą na bardzo dużą widownię, najwyższą od 2011 roku.

W lipcu PGE Arena Gdańsk odnotowała rekordową liczbę odwiedzających, ponad 14 tysięcy. W sierpniu ma paść kolejny rekord – na koncercie Justina Timberlake’a może się pojawić ok. 42 tys. fanów.

Szansa na trzeci świetny wynik już w najbliższą niedzielę. Lechia podejmie Lecha Poznań i według zapewnień operatora „taka dynamika sprzedaży widziana była chyba tylko przed meczem otwarcia stadionu w 2011”.

Fot: Piotr Krajewski, a-pk.pl

Już przed rozpoczęciem czwartkowej dystrybucji zajętych było ponad 9 tys. miejsc na widowni. 3 tysiące to karnety, 5 tys. biletów kupili fani Lechii, a poznaniacy kolejnych 1250. Tymczasem sprzedaż cały czas rośnie, dzięki czemu można rzeczywiście nawiązać do największych meczów Lechii na PGE Arenie.

- Na tej podstawie możemy założyć, że w niedzielę na trybunach PGE Areny powinno pojawić się ponad 25 tysięcy widzów. Wiadomo, że im bliżej meczu, tym dynamika sprzedaży wejściówek rośnie. Więcej biletów na pięć dni przed ligowym meczem kupiono tylko raz - było to przed inauguracyjnym spotkaniem Lechii na tym stadionie z Cracovią – powiedział jeszcze w środę rzecznik Lechii Michał Lewandowski.

W 2011 roku mecz Lechii z Cracovią oglądało 34 444 widzów, co do dziś jest najlepszym wynikiem Lechii.