Świdnik: W oczekiwaniu na (drugie) otwarcie stadionu
źródło: Swidnik.pl; autor: michał
Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, nowy stadion w Świdniku byłby już otwarty. Ale nie jest, ponieważ Cracovia zrezygnowała z przyjazdu. Teraz na inaugurację poczekamy do 26 lipca.
Reklama
Opóźnienie Stadionu Miejskiego w Świdniku wciąż rośnie. Po opóźnieniach przy pracach na budowie tym razem problemem jest brak partnera dla Avii. Zaplanowane na 5 lipca otwarcie było według działaczy świdnickiego klubu umawiane z dużym wyprzedzeniem, ale niedługo przed meczem Cracovia odwołała swój przyjazd.
- To była dla nas przykra informacja
– mówi Marek Maciejewski, prezes GPTS Avia Świdnik. – Od początku roku wysyłaliśmy pisma do Krakowa, by potwierdzić rozegranie meczu i za każdym razem otrzymywaliśmy pozytywną odpowiedź. W ostatniej chwili działacze spod Wawelu zmienili zdanie. Nie spodziewaliśmy się tego, tym bardziej, że mieliśmy z nimi dobre relacje. Cracovia grała przecież w Świdniku przy okazji 50-lecia Avii
.
Choć Cracovii nie będzie, nowego partnera na mecz otwarcia udało się znaleźć. Avia zmierzy się z Widzewem, tyle że trzy tygodnie później – 26 lipca. Spotkanie odbędzie się o 14:30. Bilety normalne na to spotkanie będą kosztować 10 zł. Kobiety i dzieci do lat 13 na stadion wejdą za darmo.
Nowy sparingpartner wzbudził pewne zamieszanie, ponieważ lokalny tygodnik „Nowy Tydzień” podał na pierwszej stronie, że kibice Avii i Widzewa są w stanie wojny. Tyle że nie są. Na prowadzonym przez kibiców fanpage’u Avii okładkę określono jako „trochę humoru”. Prezes Avii również zareagował.
– Chciałbym jednocześnie zdementować informacje, które ukazały się w mediach, mówiące o konflikcie kibiców ze Świdnika i Łodzi. Niczego takiego nie ma. Fani obu drużyn nigdy nie byli skonfliktowani. Wręcz przeciwnie. Otrzymuję sygnały, że cieszy ich zaproszenie na tak ważną dla nas uroczystość
– mówi Maciejewski.
Reklama