Jeśli władze wojewódzkie nie pomogą finansowo, Stomil może nie dostać licencji na grę we własnym mieście w 2015 roku. Dlatego prezes Warmińsko-Mazurskiego ZPN apeluje o pomoc.

Ponieważ magistrat nie otrzymał od Ministerstwa Sportu dofinansowania, nie ma mowy o postawieniu masztów oświetleniowych na Stadionie Miejskim w tym roku. To fatalne wieści dla Stomilu, ponieważ od sezonu 2015/16 posiadanie masztów będzie konieczne. Dlatego Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej prosi o pomoc nie tylko lokalne, ale też wyższe władze.

„W ostatnich dniach byliśmy świadkami stanowczych i konsekwentnych działań Polskiego Związku Piłki Nożnej, który między innymi nie przyznał licencji na grę w pierwszej lidze Kolejarzowi Stróże. Dzięki temu OKS Stomil Olsztyn w tym sezonie szczęśliwie utrzymał się w pierwszej lidze. Jest to szansa, której nie możemy zmarnować” – czytamy w piśmie, jakie Tomasz Miętkiewicz wystosował do marszałka województwa, wojewody oraz radnych sejmiku i Radu Miasta. Jego zdaniem tylko pomoc władz regionu może uratować poważną piłkę dla Olsztyna. 



- Czasu jest mało, bo w maju rusza proces licencyjny. Rozmawiałem z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem, który wyraźnie powiedział, że jeśli do końca kwietnia oświetlenia nie będzie, podanie Stomilu w ogóle nie będzie rozpatrywane. A ja nie widzę szans budowy masztów na początku roku w miesiącach zimowych. Władze muszą się w końcu określić: czy chcą, żeby Olsztyn grał o wyższe cele, czy tego nie chcą – mówi „Gazecie Olsztyńskiej” prezes Miętkiewicz.