Dwóch absolwentów architektury zaproponowało banalne rozwiązanie, które działa na wyobraźnię. Bo skoro Brazylia ma puste stadiony i niedobór mieszkań, to może niech ludzie mieszkają na stadionach?

Dwóch absolwentów Ecole d’Architecture de Paris-Belleville wprawiło świat w osłupienie. Naprędce stworzyli pomysł, który nawiązuje do dwóch bardzo jaskrawych problemów związanych z zakończonymi właśnie Mistrzostwami Świata. Z jednej strony są areny Mundialu – supernowoczesne, ale drogie i nie zawsze z planem na przyszłość. Z drugiej wciąż przeludnione favele i niedobory mieszkań socjalnych. Spora część przekazów przed i w trakcie Mistrzostw dotyczyła właśnie tego kontrastu między bogatą imprezą FIFA a biedą mieszkańców.

Dlatego Axel de Stampa i Sylvain Macaux pomyśleli, że można zamienić stadiony w mieszkania. Ich pomysł nie ma jednak wymiaru sprzeciwu przeciwko tym wielkim inwestycjom, jak było w przypadku wizji zamiany Areny da Amazonia w więzienie.

W zamyśle obu twórców stadiony mają zachować swą podstawową funkcję i służyć futbolowi. Bo, jak twierdzą obaj, „to nie kwestia braku zainteresowania Brazylijczyków futbolem”. Architekci nie chcą też niszczyć stworzonych budowli, to próba znalezienia nowego, codziennego wykorzystania dla części z nich.

Wiz: 1week1project.org

Plan zakłada więc umieszczenie wewnątrz istniejących stadionów niezależnych i prefabrykowanych modułów mieszkaniowych, każdy po 105 m2. Na największym i najbardziej problematycznym użytkowo Estadio Nacional takich mieszkań mogłoby się zmieścić ponad 200. Najdroższy stadion Brazylii nie będzie miał silnego gospodarza i mimo monumentalnej architektury może straszyć pustkami w codziennym użytkowaniu. Czy to nie idealna odpowiedź na obawy o zmarnienie tego obiektu? Otóż… niekoniecznie.

Wiz: 1week1project.org

Projekt de Stampy i Macauxa zyskał rozgłos na świecie w ostatnich dniach, ponieważ rozwiązanie jest wyjątkowo proste i ciekawie zwizualizowane. Niemniej, trzeba mieć świadomość, że nie ma szans na realizację w takiej formie. O ile wizualizacje ożywiają wyobraźnię i są intrygujące, logistyka i bezpieczeństwo imprez to dwie z wielu kwestii, które czynią pomysł wyjątkowo karkołomnym.

A przede wszystkim bardzo drogim, co zrodziło kolejne wątpliwości w samej Brazylii. Po co ładować kolejne ciężkie pieniądze w rozwiązanie, które będzie miało stosunkowo niską efektywność (105m2 to powierzchnia apartamentu, nie mieszkania socjalnego), a do tego zrodzi wiele innych problemów przy okazji podstawowej funkcji stadionu? No właśnie, po nic. Mimo to pomysł przysłużył się zwróceniu przez obu twórców uwagi na problem niedoboru mieszkań w Brazylii.

Wiz: 1week1project.org

Wiz: 1week1project.org