Nie uda się niestety rozpocząć budowy przy Lionel Road w tym roku. To zła wiadomość. Dobra jest jednak taka, że Brentford FC i tak będzie pierwszym londyńskim klubem po Arsenalu, który zbuduje stadion w Londynie.

Dopiero w ten poniedziałek udało się dopiąć wszystkie formalności i gmina Hounslow podpisała zgodę na budowę. Wcześniej już w marcu gmina dała zielone światło (po niej również sekretarz stanu), jednak nie oznaczało to końca procedur. Dlatego w praktyce dopiero teraz Brentford może budować stadion przy Lionel Road.

Dla 20-tysięcznika planowanego na bardzo ciasnej, trójkątnej działce oznacza to znaczne opóźnienie. Kierownik projektu Brian Burgess stwierdził, że budowa nie zdąży już ruszyć w 2014.

– Od podpisania tzw. Dokumentu 106 codziennie siedzimy przy stole z Wilmott Dixon [wykonawca i współinwestor], żeby ustalić, kto płaci za którą część projektu. Dojście do tego etapu trwało dłużej niż się spodziewaliśmy, dlatego mamy kilka miesięcy opóźnienia. Przypuszczam, ale tylko przypuszczam, że będziemy gotowi ruszyć z pracami przygotowawczymi na początku przyszłego roku – powiedział Burgess dla GetWestLondon.co.uk.

Ponieważ nie jest to oficjalny termin rozpoczęcia prac, a jedynie możliwość, trudno również o nowy termin zakończenia inwestycji. Niewykluczone jednak, że nowy stadion przyjmie kibiców dopiero w sezonie 2017/18, jeśli Brentford postanowi dograć całe rozgrywki 2016/17 na Griffin Park. Otwarcie przed 2016/17 wydaje się już niemożliwe.