Wrocław: NIK ostro krytykuje, miasto odpowie
źródło: własne / Sport.pl / Wroclaw.pl; autor: michał
Według nieoficjalnych informacji nawet 100 milionów mogło zostać nieodpowiednio wydane przy budowie Stadionu Wrocław. Najwyższa Izba Kontroli przekazała wnioski inwestorowi i czeka na odpowiedź. Magistrat wylicza, że innym też się oberwało.
Reklama
W tym tygodniu do wrocławskiego magistratu i spółki Stadion Wrocław wpłynęło wystąpienie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli. NIK sprawdzała proces budowy oraz działanie obiektu po otwarciu.
Wnioski opisane na 89 stronach nie są jawne, ponieważ najpierw musi się do nich odnieść urząd miasta. Dopiero ostateczna wersja raportu, uwzględniająca uwagi urzędników, ma zostać udostępniona publicznie. Pewne jest jedno: w trzystopniowej skali raport dotyczący wrocławskiej areny otrzymał najniższą, negatywną notę.
Według nieoficjalnych informacji kontrola NIK wykazała, że inwestycja została podrożona wskutek działań inwestora. Może chodzić nawet o ok. 100 mln zł. Działania nie oznaczają jednak złego prowadzenia inwestycji. Istotnym zarzutem jest przekazanie placu budowy firmie Max Boegl z wolnej ręki, bez przetargu. To mogło podrożyć inwestycję, ponieważ niemiecki koncern nie miał konkurencji i dyktował cenę.
Fot: Piotr Krajewski, a-pk.pl
Warto jednak wspomnieć, że spółka Wrocław 2012 wyjaśniała już tę sytuację: na przetarg nie było czasu, a specustawa dawała prawo do oddania budowy „w dobre ręce” bez przetargu, jeśli istniało ryzyko przekroczenia harmonogramów. Wyjaśnienia urzędników być może nie przekonają NIK, ale sprawa jest znana i wymiana wykonawców była prowadzona jawnie.
Najwyższa Izba Kontroli krytykuje również powolną komercjalizację (zwłaszcza wynajem biur) oraz egzekwowanie środków od Maksa Boegla, który ostatecznie również stracił umowę i teraz spiera się z miastem w sądzie. Wytykana jest organizacja pierwszych imprez (walka Adamka z Kliczką i koncert George’a Micheala), podczas gdy Stadion Wrocław nie miał wtedy pozwolenia na użytkowanie.
Bardzo możliwe, że część zarzutów NIK zostanie wycofana po wyjaśnieniach urzędników. Np. Izba rekomenduje, by zmienić model organizacji imprez i nie ponosić ryzyka finansowego. Tymczasem ten model został już zmieniony dokładnie w taki sposób, by ryzyko ograniczyć.
Urzędnicy wrocławskiego magistratu mają teraz 21 dni na przesłanie swoich uwag i zapewniają, że skorzystają z tej możliwości. Na stronach miasta znalazł się tymczasem komunikat, w którym parokrotnie podkreślane jest, że inne stadiony Euro 2012 też dostały negatywne opinie od NIK.
Reklama