Najdroższy stadion Europy wciąż płaci za ogromne koszty inwestycji. Obsługa kredytów jest obciążeniem i w najnowszym raporcie finansowym Wembley odnotowało 7,2 mln funtów straty.

Narodowy stadion Anglii zmienił datę publikacji raportów finansowych, przez co najnowszy dokument obejmuje nie pełny rok, tylko 7 miesięcy. W tych 7 miesiącach (raport obejmuje okres od stycznia do końca lipca 2013) najdroższy stadion w Europie odnotował stratę rzędu 7,2 mln funtów (36,8 mln zł).

To wynik lepszy niż w 2012 roku (7,8 mln funtów), jednak okres jest o 5 miesięcy krótszy niż w poprzednim raporcie, więc dane nie są w pełni porównywalne. Widać to zwłaszcza w obrotach. Mimo że w raporcie ujęto najlepsze miesiące dla Wembley (finały krajowe, finał Ligi Mistrzów, letnie koncerty), obroty spadły o 1,1 mln funtów, a zysk operacyjny z 13 do 8 milionów.

Fot: Steve James (cc: by)

Niezmiennie największym obciążeniem dla londyńskiego giganta jest spłata kredytów. Przepłacona budowa spowodowała, że tylko w 7 miesięcy operator musiał spłacić 12 milionów rat kredytu i odsetek. Do pokrycia w kolejnych latach jest wciąż 270 mln funtów (1,4 mld zł).

Tegoroczne wyniki powinny być znacznie lepsze. Poza kalendarzem wypełnionym na podobnym poziomie stadion podpisał również swoją pierwszą umowę sponsorską z operatorem mobilnym EE.