Kraków: Szyby na wschodniej trybunie pękają
źródło: SportoweFakty.pl; autor: michał
W ostatnim czasie na wschodniej trybunie pękło osiem szyb, z których jedna spadła na deptak wzdłuż obiektu. To nie akty wandalizmu – stwierdza Zarząd Infrastruktury Sportowej. Więc co?
Reklama
Jak informował wczoraj serwis SportoweFakty.pl, na fasadzie wschodniej trybuny Stadionu Henryka Reymana zaczęły pękać szyby. Dotąd „poszło” ich już osiem, z czego jedna posypała się na deptak prowadzący ul. Reymana.
Wczoraj Zarząd Infrastruktury Sportowej nie komentował sprawy, chcąc najpierw wykluczyć, że nie był to efekt chuligańskich wybryków. Sprawa wciąż nie jest jasna, ale pierwszy komunikat na ten temat ZIS wydał:
- ZIS jako zarządzający obecnie tym obiektem zwrócił się pisemnie do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - jednostki miejskiej, która poprzednio zajmowała się stadionem - o interwencję u wykonawcy, aby ten zbadał te przypadki w ramach gwarancji lub podobnych uprawnień i usunął usterki. Pracownicy ZIS zabezpieczyli teren od strony trybuny wschodniej, pęknięcia pojawiły się bowiem na ścianie wschodniej stadionu. Dokonane zostały oględziny i nie stwierdzono śladów uderzeń
– tłumaczy rzecznik ZIS Jerzy Sasorski.
To pierwszy element fasady przy Reymonta, który został uszkodzony. Jednak nie pierwsza część obiektu w ogóle. Parokrotnie przedmiotem kontrowersji był daszek wzdłuż krawędzi głównego zadaszenia. Najpierw jego pokrycie wyrywał wiatr, a poliwęglanowe płaty spadały na boisko i trybuny.
Później, w lutym 2013, spadający z tego daszku lód zniszczył poszycie na niższych trybunach za bramkami. Wreszcie w tym roku zapadła decyzja, że daszek nie jest bezpieczny i trzeba zdemontować z niego przekrycie, na którym gromadziły się zimą opady.
Reklama