Turyn: Torino wróci do korzeni w 2016?
źródło: własne; autor: michał
Klub zamierza złożyć wniosek o pozwolenie na budowę jeszcze w tym roku. Za dwa lata, w rocznicę tragedii na wzgórzu Superga, ma być otwarty nowy stadion. To jednak nie oznacza wyprowadzki z Olimpico…
Reklama
Pierwsze koncepcje nowego Stadio Filadelfia zaczęły się pojawiać jeszcze przed zburzeniem tego starego, w 1997 roku. Od tego czasu kibice Torino oglądali kilkanaście różnych wizji, ale nie doczekali realizacji żadnej z nich. Ich klub najpierw grał na Stadio delle Alpi, a potem osiadł na Stadio Olimpico w 2006.
Co prawda nowy „olimpijczyk” jest zaledwie parę przecznic od poprzednika, jak widać na zdjęciu satelitarnym, ale Torino nie złożyło broni. Według najnowszych informacji klub zamierza jeszcze w tym roku złożyć wniosek o pozwolenie na budowę nowego stadionu i boiska treningowego w Filadelfii.
Rzut na stary stadion, zburzony w 1998:
Nowe plany zostały wstępnie zatwierdzone przez władze Turynu, a konkrety mają zostać zaprezentowane 4 maja, podczas konferencji prasowej. Data nie jest przypadkowa, wypada w rocznicę katastrofy na Superdze. Również otwarcie nowego stadionu miałoby nastąpić 4 maja, tyle że 2016 roku.
Co istotne, nowy stadion w Filadelfii niemal na pewno nie będzie miejscem wszystkich meczów Torino. Już przy poprzednich próbach budowy w tym miejscu pojawiły się poważne wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa – dużego obiektu na gruzach poprzednika nie da się dziś po prostu zbudować.
Bliższy rzeczywistości wydaje się wariant zaprezentowany w 2013 roku, w którym powstanie tu stadion na niektóre, mniej popularne mecze lub spotkania rezerw. Choć ostateczna koncepcja może znacząco różnić się od tej z poniższych wizualizacji (z miejscem dla 4200 kibiców), to rozmiar i przeznaczenie stadionu najpewniej pozostaną niezmienione.
Reklama