Z prawie miesięcznym wyprzedzeniem udało się zakończyć rozbiórkę Metrodome w Minneapolis. Dziś w głębokim wykopie po stadionie rosną już elementy jego następcy. Tymczasem gospodarze chcą dostać licencję na klub piłkarski.

Frattalone Companies, jeden z podwykonawców nowego Vikings Stadium w Minneapolis, zakończył już w zeszłym tygodniu usuwanie z placu budowy resztek dawnego Metrodome. Operacja zakończyła się prawie miesiąc wcześniej niż zakładał harmonogram (15 maja).

Jednocześnie szybko postępuje budowa nowej areny. Najbardziej zaawansowane są prace na wschodzie, gdzie stoją już trzy żurawie, a ponad poziom gruntu wyszły pierwsze żelbetowe słupy. Aktualnie liczba robotników przekroczyła 300, a w kolejnych miesiącach będzie rosnąć dalej.

Postępy na froncie robót to jedno, ale są też nowe zapowiedzi dotyczące przyszłego wykorzystania nowego stadionu. Wiceprezes Minnesota Vikings Lester Bagley zapowiedział, że jego klub zabiega o franczyzę na przystąpienie do ligi futbolowej MLS. Nowo utworzony klub piłki nożnej miałby wykorzystywać ok. 20-30 tys. miejsc, czyli niespełna połowę pojemności obiektu.

Aktualnie architekci z pracowni HKS opracowują szczegóły dotyczące czasowego zmniejszania stadionu. Na pewno zasłonięte zostaną górne poziomy widowni, a udostępniony ten najniższy. Otwarte pozostaje pytanie o sposób zakrycia trybun. Utrudnieniem jest dostęp światła, zarówno naturalnego, jak i sztucznego. Poniżej przedstawiamy roboczą wizualizację potencjalnego układu piłkarskiego z pełną pojemnością (65 tys.) oraz dla potrzeb MLS (ok. 30 tys.).