Na dzień przed meczem licznik sprzedanych biletów zbliża się do 28 tysięcy. Poza buforem między gospodarzami a gośćmi wszystkie sektory zapełnią się prawie do ostatniego miejsca. Rekord sezonu, ale nie rekord stadionu...

Już jutro o 15:30 Legia rozegra mecz przeciwko drugiemu w tabeli Lechowi Poznań. Po ostatnich chuligańskich zajściach stołeczny klub jest na cenzurowanym, dlatego podejmuje szczególne środki ostrożności. Klub będzie obserwowany przez firmę współpracującą z UEFA, która ma przeprowadzić audyt bezpieczeństwa.

Na meczu będzie prawie 700 ochroniarzy. Co jeszcze? - Sprawdziliśmy dokładnie poziom zabezpieczeń. Wydaliśmy 40 zakazów stadionowych. Na dolnej trybunie gości podwyższyliśmy już część płotu o blisko 30 cm. Dodatkowymi wspornikami wzmocniliśmy też ogrodzenie na promenadzie oraz tę nieszczęsną bramę – wylicza dla Sport.pl Bodgan Kuzio, aktualnie odpowiedzialny za bezpieczeństwo w Legii.

Dla kibiców obu klubów spotkanie Legii i Lecha jest wyjątkowo interesujące, o czym świadczy liczba sprzedanych biletów. W chwili publikacji tekstu to już 27 188 wejściówek (w tym 1700 przyjezdnych), przy czym pojemność obiektu na ten mecz ograniczono do ok. 30 300 ze względu na liczący 800 miejsc bufor.

Ograniczenie sprawia, że nie uda się na pewno pobić rekordu Stadionu Wojska Polskiego, ale liczba widzów na pewno będzie najwyższa w tym sezonie. Nie przeszkodziło nawet podniesienie cen biletów na Żyletę, ponieważ na ten sektor wejściówek nie ma od początku tygodnia.

Przed sobotnim spotkaniem kibice zauważą jeszcze jedną różnicę. Na froncie trybuny południowej pojawił się mural informujący o patronacie Lucjana Brychczego nad tą trybuną. Malowidło o powierzchni ponad 15m2 sfinansowali kibice Legii.

Fot: WFS