Podczas gdy trwają ostatnie prace na budowie Ferencvárosu, w kolejce jest już następny obiekt. Tym razem Honved ma zamiar postawić dla siebie nową arenę, korzystając z rządowych dofinansowań.

W południowej XIX Dzielnicy Budapesztu stoi starzejący się, 76-letni Stadion im. Józsefa Bozsika. Użytkowany przez stołeczny Honved obiekt najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą, dlatego właściciel klubu zamierza zbudować nowy.

Okazja ku temu jest bardzo dobra, ponieważ jesienią 2013 rząd i krajowy związek piłkarski podjęły współpracę. Zapowiedziano gruntowne modernizacje prawie wszystkich stadionów dwóch najwyższych lig. Choć nie ma co liczyć na całkowite finansowanie projektu z puli rządowej (to w sumie 40 mld forintów, czyli 540 mln zł), to na pewno dodatkowe środki bardzo się przydadzą.

Honved ma znacznie skromniejsze plany od bardziej znanego lokalnego rywala, Ferencvárosu. W miejscu lekkoatletycznego Stadionu Bozsika ma powstać obiekt o ok. 8-9 tysiącach miejsc siedzących, czyli ponad dwukrotnie mniejszy niż nowy Albert Flórian Stadion.

Właściciel Honvedu powiedział w rozmowie z agencją MTI, że liczy na bardzo szybkie powstanie stadionu. – Myślę, że nowy stadion będzie gotowy już pod koniec 2015 roku – zadeklarował George F. Hemingway. Data nie jest przypadkowa, ponieważ rychłe otwarcie mogłoby zapewnić stadionowi miejsce wśród obiektów treningowych Euro 2020, a projekt może być wzmocnieniem dla kandydatury Budapesztu.

Co ciekawe, prezentowane wizualizacje powstały w zeszłym roku jako koncepcja kibicowska, zupełnie oddolna. Jednak na fali entuzjazmu i w związku z ogłoszeniem dofinansowań klub przyjął ją jako podstawę swoich starań o nowy stadion.