Po długim oczekiwaniu władze Łodzi ogłosiły przetarg na budowę stadionu miejskiego przy al. Piłsudskiego. Jak poinformowała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, jest szansa, że w lipcu zaczną się prace na stadionie.

Po sporych opóźnieniach udało się dziś wreszcie rozpocząć przetarg, którego efektem ma być kompletna dokumentacja i budowa nowego stadionu dla Widzewa Łódź. Wyjściową pojemność przyjęto na poziomie 18 tys. widzów przy trzech trybunach, jednak nie musi to się w pełni pokryć z finalnymi ofertami.

Magistrat ma na ten cel 170 milionów złotych, zakładając 130 na sam stadion oraz 40 na układ komunikacyjny wokół. Jeśli oferenci wskażą, że zdołają drogi zbudować taniej (ich projekt już jest), będą mogli pozostałe środki wydać na budowę stadionu.

- Teraz potrzeba 40 dni, aby rozstrzygnąć przetarg – powiedziała prezydent Hanna Zdanowska. - W tym czasie będą wpływały zapytania do miasta ze strony firm zainteresowanych wybudowaniem stadionu. Mam nadzieję, że jest to jest dobra wiadomość dla wszystkich łodzian.

W trakcie dzisiejszej konferencji wyjaśniono kilka wątpliwości dotyczących inwestycji. – Staraliśmy się stworzyć możliwie najszybciej taki program funkcjonalno-użytkowy, żeby wybudowany obiekt spełniał wymogi klubu i łodzian. Czasami lepiej poczekać trochę dłużej i dokładnie omówić każdy szczegół, niż później mieć jakieś nieprzewidziane problemy – wyjaśniła prezydent Łodzi. Odniosła się w ten sposób do poślizgu związanego z ogłoszeniem przetargu. – Ze strony miasta nie było żadnych opóźnień, staraliśmy się pracować jak najszybciej.

W Widzewie też nie zrażają się kilkoma tygodniami poślizgu. – Z punktu widzenia formalnego ważny jest spokój. Myślę, że ten czas był potrzebny, aby nie doszło później do sytuacji, w której przykładowo przetarg byłby z jakiegoś powodu unieważniony – wytłumaczył Paweł Młynarczyk, prezes zarządu Widzewa.

Perspektywa spadku Widzewa do I Ligi nie jest uznawana za przeszkodę dla inwestycji. – Nie budujemy stadionu na tu i teraz. My budujemy stadion na wiele lat. Będzie on służył przede wszystkim łodzianom. Dlatego niezależnie od tego czy Widzew będzie grał w Ekstraklasie, ważne jest, aby klub dysponował bardzo dobrym zapleczem sportowym – skomentowała Hanna Zdanowska.

Ostateczny kształt przyszłego stadionu poznamy najpewniej jeszcze wiosną. Władze miasta liczą, że uda się rozpocząć prace budowlane tego lata.