Wrocław: Stadion coraz bliżej wyjścia na plus?
źródło: Gazeta.pl; autor: michał
Trwa cięcie etatów i wynagrodzeń, a nowy model biznesowy już przynosi wymierne korzyści. Plan Stadionu Wrocław pozostaje bez zmian: zysk ma być w 2016 roku.
Reklama
„Gazeta Wyborcza” przeprowadziła wywiad z prezesem spółki Wrocław 2012 Robertem Pietryszynem. Okazja jest dobra, ponieważ Stadion Wrocław przełamał impas i w 2014 roku znów zaprosi wrocławian na imprezy pozasportowe. Potwierdzono już koncert Linkin Park, planowany jest festiwal muzyczny, a także drugi w historii obiektu pokaz monster trucków, tym razem z serii Monster X Tour.
- […] Wszystkie te eventy odbędą się już w nowym modelu biznesowym. My nie będziemy już ich organizować, brać na siebie ryzyka prawnego i finansowego, lecz tylko wynajmować stadion wraz z serwisem. Organizator zapłaci nam za najem 200 tys. zł plus VAT za jeden dzień imprezy oraz serwis i opłaci zużyte media. Musi pokryć również koszt zabezpieczenia murawy, tj. ok. 500 tys. zł
– mówi prezes Pietryszyn dla Gazeta.pl.
Fot: Wawrzula
Nie ma już ryzyka powtórki strat finansowych z pierwszych lat. To dobra wiadomość biznesowa dla stadionu, jednak koncert Linkin Park i tak zostanie wsparty pieniędzmi z miejskiej kasy. Dopłaci do niego biuro Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
- Jeśli ktoś uważa, że bez jakiegokolwiek publicznego wsparcia da się w Polsce zorganizować takie imprezy, to jest w błędzie. Bez pomocy miasta, związanych z nim podmiotów czy spółek skarbu państwa, wielkich koncertów nie będzie. W ogóle nie będzie wydarzeń kulturalnych, nie tylko we Wrocławiu, ale w całym kraju
– twierdzi Pietryszyn.
Skoro Stadion Wrocław ma wsparcie publiczne, to czy wychodzi na plus? Jeszcze nie, co zresztą było od początku planowane. Poza tradycyjną koniecznością rozruchu we Wrocławiu doszły konflikt z firmą Max Boegl i niedokończona budowa, a także konieczność spłaty kredytu. Nie licząc dwóch ostatnich kosztów w 2014 roku bieżące funkcjonowanie obiektu ma kosztować ok. 8 mln zł.
- Jako władze stadionu chcemy obniżać koszty. W 2014 roku w porównaniu z 2013 wynagrodzenia spadną u nas o 20 procent. Część usług zlecamy podmiotom zewnętrznym, część ludzi zwalniamy. Chcemy być dobrze funkcjonującą, elastyczną spółką
– zapewnia prezes Wrocław 2012.
Reklama