Wrocław: Murawa niezła czy dramatyczna?
źródło: Gazeta.pl; autor: michał
Wczoraj piłkarze Śląska odbyli pierwszy wiosenny trening na Stadionie Wrocław, a jutro zagrają pierwszy mecz. Według trenera Levego boisko to „dramat”, ale operator uważa, że jest niezłe – pisze Gazeta.pl.
Reklama
Na konferencji prasowej szkoleniowiec wrocławian Stanislav Levy był wyraźnie zirytowany stanem boiska, który piłkarze zastali podczas wczorajszego treningu. - Murawa jest dramatyczna. Jak powiem, że jej stan to katastrofa, będzie to wyglądało jak wymówka. Prawda jest jednak taka, że to boisko nie jest przygotowane do gry
– tłumaczył Czech.
Słowa Levego powracają jak echo oburzenia Oresta Lenczyka, który również nie zostawiał suchej nitki na boisku Stadionu Wrocław. Zresztą i sam Levy podobnie oburzony był w zeszłym roku, gdy pod koniec zimy Śląsk walczył z Widzewem. Stan murawy był wtedy bardzo zły, a przed kolejnym meczem boisko posypano piaskiem (by ograniczyć wilgoć), co również poirytowało piłkarzy.
Operator stadionu nie podziela krytycznych uwag. - Oczywiście trawa nie jest idealna. Wiadomo, że najlepsza jest w czerwcu i lipcu, kiedy są doskonałe warunki. Biorąc jednak pod uwagę aktualną porę roku, murawa nie jest zła. Uważam, że na innych polskich stadionach jest dużo gorzej. Ponadto biorąc pod uwagę, że jest to jeszcze jedyna w Polsce murawa z Euro 2012, to jej stan jest niezły. Podczas treningu trawa była nieco dłuższa, ze względu na konieczność wykonania oprysku. Z całą pewnością to murawa, na której można rozgrywać spotkanie
- tłumaczy greenkeeper stadionu Andrzej Trojan w materiale filmowym opublikowanym przez spółkę Wrocław 2012.
Reklama