Jest jaśniej, przestronniej i bardziej profesjonalnie. Ale jednocześnie otwarty w minionym tygodniu nowy sklep Legii doczekał się pierwszych negatywnych komentarzy.

Powiększona ekspozycja i bardzo szeroka oferta produktów adidasa – to największe zmiany zauważalne podczas otwarcia nowego sklepu kibica na Łazienkowskiej w piątek. Zanim jednak kibic wejdzie do środka i dostrzeże zmiany, wita go wielki nowy neon „Legia Fan Store”.

Brzmi amerykańsko? W środku akcentów zachodnich też nie brakuje, ponieważ w sklepie Legii można kupić m.in. stroje koszykarskie z NBA. Co mają wspólnego Los Angeles Lakers z Legią? Oczywiście adidasa jako partnera. I choć niektórym sprzedaż innych barw w sklepie Legii przeszkadza – jak sugerują komentarze w Internecie – adidas zaoferował kibicom Legii również oficjalne stroje koszykarskie z „elką”, a i inne sekcje doczekały się swojej oferty. Są elementy odzieży hokejowe, pływackie czy rugby.

Fot: Legia.com

Nie ma za to nowej kolekcji odzieży dla kibiców, na razie Legia oferuje pod tym względem dotychczasowy asortyment „Legia Lifestyle” 2013/14. Poświęcono mu osobną strefę, całą resztę zajmują produkty adidasa. Na Łazienkowskiej można znaleźć m.in. pokaźną ekspozycję butów, a swój model można nie tylko wybrać z półki, lecz również przez wielki dotykowy ekran.

Powierzchnia nowego sklepu jest dwukrotnie większa od dotychczasowej i to kibice mają odczuć. Poprawił się też komfort – przestrzeń podkreśla biel, której brakowało w wystroju poprzedniego sklepu. Kasy nie przypominają już tych z supermarketu, ale z butiku. Przymierzając buty można usiąść na jednym ze stadionowych składanych krzesełek – to akcenty, które trudno przeoczyć.

Poprawa komfortu jest zupełnie zasadna, ponieważ trudno znaleźć w Polsce inny klub, w którym kibic musi płacić za oficjalne pamiątki tak dużo, jak właśnie w Legii. I właśnie ceny są najczęściej padającym zarzutem po otwarciu sklepu. Choć nie wzrosły względem poprzedniego punktu sprzedaży, dla przeciętnego polskiego kibica mogą być znacznym ograniczeniem...