Nominacja: Castelão
źródło: własne; autor: michał
Znany z huraganowego dopingu przed przebudową, stadion w Fortalezie doczekał się kompleksowej przebudowy przy okazji przygotowań do Mundialu 2014. Już nie tak głośny, za to bardzo nowoczesny...
Reklama
Położony na południu Fortalezy gigant należał w przeszłości do zaszczytnego grona brazylijskich stutysięczników, osiągając rekord widowni na poziomie ponad 118 tysięcy kibiców. Sławę przyniosła mu jednak nie tylko liczba, ale też żywiołowość dopingu. Za północną bramką tętniło serce dopingu Ceary, a za południową – Fortalezy. Tych pierwszych można zobaczyć poniżej:
Derbowi rywale rozsławili stadion poza granicami kraju dzięki licznym filmom z dopingiem, ale nie zmieniało to faktu, że obiekt daleki był od międzynarodowych standardów. Przede wszystkim przez typowy dla Brazylii układ trybun, w którym widzowie są daleko od boiska, a dolny poziom widowni jest w praktyce nieużywany, tak niekorzystne są tam warunki oglądania meczów.
Dlatego przed Mistrzostwami Świata 2014 zapadła decyzja o kompleksowej przebudowie obiektu. Boisko zostało obniżone o 4 metry, a dolne trybuny zburzone. Zamiast nich powstały nowe, które mimo stosunkowo skromnego nachylenia oferują dobrą widoczność – pierwszy rząd przybliżył się z 40 metrów do zaledwie 10 od boiska.
Całkowicie rozebrano jedynie główną trybunę zachodnią, która powstała na nowo z parkingami podziemnymi, biurami i ogromną ilością miejsca dla najzamożniejszych widzów stadionu. Całość widowni pokryło nowe zadaszenie, oparte na koronie smukłych stalowych pylonów wokół trybun.
Do stadionu dochodzi się dziś nowymi drogami – powstała rozległa betonowa esplanada z ukrytymi pod nią wieloma funkcjami. Po północnej stronie znalazło się miejsce dla stanowego sekretariatu sportu, a po południowej na parkingi podziemne.
Co ciekawe, stara konstrukcja stadionu nie poszła na zmarnowanie. Wszystkie elementy stalowe, krzesełka, telebimy i inne możliwe do ponownego wykorzystania przedmioty przekazano kilkunastu mniejszym miastom dla ich stadionów. Z kolei skruszony beton dolnych trybun był na miejscu mielony i wykorzystywany jako budulec dla parkingów przy obiekcie.
Stadion jest więc nowoczesny, do tego przebudowany z zachowaniem wysokich standardów ekologii i zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju. Brakuje na nim jednak jednego – żywiołowości kibiców, która napotkała na nowe restrykcje po powrocie na stadion. Choć kibice wciąż stają na krzesełkach zamiast na nich siadać, nie mogą już wnosić wielkich flag, nie odpalają pirotechniki i coraz częściej biernie oglądają mecze...
Ten stadion zasługuje na Twój głos? Jeśli tak, wejdź na stronę głosowania i sprawdź, komu jeszcze przyznasz punkty w głosowaniu na Stadion Roku 2013!
Reklama