Wkrótce dobiegnie końca umowa między dostawcą energii a Śląskiem Wrocław. Tauron najpewniej jej nie przedłuży lub zaoferuje znacznie niższą wartość. Może za to wejść jako sponsor do nazwy Stadionu Wrocław – donosi nieoficjalnie Gazeta.pl.

Z końcem 2013 roku dobiega końca umowa sponsorska, jaką Śląsk Wrocław podpisał ze spółką Tauron, dostawcą energii. W 2013 roku Tauron wypłacił Śląskowi aż 5 mln zł. Według informacji Gazeta.pl nie ma szans, by umowę przedłużono w takim kształcie, jak dotychczas. Jeśli do przedłużenia dojdzie, to ze znacznie skromniejszymi sumami, nawet trzykrotnie niższymi.

Gazeta.pl nieoficjalnie dowiedziała się, że Tauron może podjąć rozmowy ze spółką Wrocław 2012 na temat sponsorowania Stadionu Wrocław. To nie pierwszy raz, gdy Tauron jest typowany jako potencjalny sponsor. Wcześniej nazwa właśnie tej firmy pojawiała się w spekulacjach w 2011, ale finał nie był szczęśliwy. Czy teraz będzie inaczej, możemy dowiedzieć się dopiero za kilka miesięcy.

Warto pamiętać, że po niedawnym przejęciu wszystkich akcji Śląska przez miasto to właśnie ono byłoby beneficjentem obu umów – czy dla klubu, czy dla stadionu. Jednak sytuacja finansowa każdej ze spółek jest zależna od umów sponsorskich, dlatego Śląsk i jego stadion mogą stanąć w niecodziennej konkurencji między sobą.