Nowy projekt: „Hagia Sofia”
źródło: własne; autor: redakcja
Już w styczniu na północy Aten mogą ruszyć prace nad nowym stadionem. Nie udało się Panathinaikosowi, może jako pierwsze swój własny stadion otworzy AEK? Klub zaprasza wszystkich zainteresowanych do… wsparcia finansowego.
Reklama
Wczoraj w obecności ok. tysiąca gości w auli Onasis Cultural Centre AEK Ateny zaprezentował swoją wizję nowego stadionu. Ma on powstać w historycznej dzielnicy Nea Filadelfeia na północy Aten, gdzie stał historyczny obiekt klubu, zburzony w 2003. Ponieważ nosił on przydomek „Hagia Sofia”, również ten nowy ma być na wskroś… stary.
Poniżej można zobaczyć 20-minutową prezentację koncepcji, która stanowiła kluczowy element wczorajszego zgromadzenia:
Architektura autorstwa Thanasisa Kyratsousa ma przywodzić na myśl antyczne budowle swą monumentalną, choć jednocześnie banalną formą, balansującą między świątynią a fortyfikacją.
Dodatkowo każde z wejść na stadion otrzyma nazwę jednego z historycznych miast Azji Mniejszej, przy czym wyjątkiem będzie Gate 21, brama prowadząca na sektor dopingujących kibiców.
Całkowita pojemność stadionu ma wynosić ok. 32 500 krzesełek rozdzielonych na dwa poziomy widowni. Dla najzamożniejszych w planie jest 40 lóż, a odwiedzający mają skorzystać z ok. 1700 miejsc parkingowych przy obiekcie, z czego 400-500 znajdzie się pod ziemią.
Przy tak okazałym rozmiarze arena ma kosztować wyjątkowo skromne 65 mln €. Trudno uwierzyć w realność tak niskiej ceny, zwłaszcza że budowa wymusi wpuszczenie pod ziemię dwóch istotnych ulic.
Klub jest jednak pewien, że uda się sfinansować całość wyłącznie z prywatnych środków i ruszyć z budową już w styczniu 2014 i oddać stadion do końca 2015. Na dobry początek AEK otrzymał od patriarchy Konstantynopola 50 tys. € wsparcia finansowego. Innych chętnych klub zachęca do składania dotacji.
Reklama