Borysów: Niecały tydzień do otwarcia, zdążą?
źródło: Goals.by / Euroradio.by / batebs.blog.tut.by; autor: michał
Nie, nie zdążą. Ale pozostawienie sprawy z tak krótką odpowiedzią byłoby niesprawiedliwe. Prace są bowiem na finiszu i wiele rzeczy będzie w pełni sprawnych, a stadion powinien być w bezpieczny. Nie będzie jednak całkowicie przygotowany.
Reklama
Do planowanego na 8 listopada otwarcia stadionu pozostał niespełna tydzień i na nowym stadionie BATE Borysów trwa walka z czasem. Walkę ułatwił fakt, że oficjalne otwarcie przesunięto z 3 na 8 listopada, dając robotnikom dodatkowych 5 dni.
Wszystko musi być w należytym porządku, ponieważ na mecz BATE z Shachciorem Soligorsk zamierza przyjechać sam prezydent Łukaszenka. Zresztą, spotkanie ma swoją wagę, ponieważ BATE będzie świętować ósmy tytuł mistrzowski z rzędu (a jubileuszowy dziesiąty w ogóle), a rywalem będzie wicemistrz, któremu kolejny raz nie udało się dogonić drużyny z Borysowa.
Fot: Nadezhda Buzhan, Goals.by
Wiele elementów jest gotowych do wykorzystania. Murawa z bramkami może przyjąć piłkarzy, jest też sztuczna trawa wokół boiska, drenaż i nawadnianie działają. Prawie wszystkie krzesełka (ponad 12 tys.) są zainstalowane i odarte w ochronnej folii, jakby już czekały na pierwszych widzów. Oświetlenie gotowe, nagłośnienie działa, a sektor przyjezdnych jest należycie oddzielony od innych. Co ciekawe, wysokie ogrodzenie ulokowano tak, by nie zasłaniało widzom z pierwszych rzędów, co w Polsce jest normą. Da się? Da.
Ale tu lista gotowych prac się kończy. Wciąż trwają roboty nad pokrytą łuskami fasadą z wielkimi eliptycznymi otworami. Trwa krycie dachu, niegotowe są toalety, kioski cateringowe i cała strefa VIP/biznes, gdzie do czwartku nie zainstalowano nawet jednego fotela, nie wspominając o pełnym wyposażeniu mieszczącego 600 osób zaplecza bankietowego. W weekend powinna zakończyć się instalacja pierwszego telebimu, ale drugi dopiero czeka na instalację.
Fot: Nadezhda Buzhan, Goals.by
Fot: Nadezhda Buzhan, Goals.by
Biorąc pod uwagę, że poza samymi pracami instalacyjnymi pozostało jeszcze uruchomienie i zintegrowanie systemów odpowiadających m.in. za kontrolę dostępu czy bezpieczeństwo widzów, nie ma mowy, by cały stadion w Borysowie był gotowy na otwarcie. To nie znaczy jednak, że mecz nie może się odbyć, podobnie jak to było w niektórych przypadkach polskich stadionów – rozruch przy trwających pracach to przecież nic nowego.
W tym przypadku górę nad ukończeniem prac w terminie wzięło dotrzymanie obietnicy, że stadion zostanie otwarty jeszcze w tym sezonie.
Reklama