Pirotechnika: Race legalne na Pomorzu?
źródło: TVP Gdańsk / własne; autor: michał
Stan prawny nie dopuszcza używania rac przez kibiców. Jednak gdyby ci kibice byli zatrudnieni przez klub i odpalali race w bezpieczny i kontrolowany sposób, to prawo przestałoby wiązać ręce. Władze Gdańska są za, Lechia jest za, a pozostali nie mówią „nie”.
Reklama
Nie tak dawno kibice Lechii weszli w ironiczny dialog z wojewodą pomorskim w sprawie rac. Ryszard Stachurski za oprawę z niewielkim udziałem rac zamknął sektory dopingujących fanów Lechii, a ci napisali na transparencie nad pustym sektorem „Ty się Rysiu nie spinaj, nie ma o co”. I odpalili pirotechnikę znów. Po kolejnej karze pojawił się drugi transparent, tym razem z hasłem „Powiedz nam Rysiu czy to się opłaca, 1 stadion = 1 raca”. I odpalili właśnie tę jedną racę.
Fot: Lechia.net
Sprawa jest z gruntu niewinna, ponieważ przepychanka kibiców z wojewodą nie spowodowała strat finansowych Lechii – po zamknięciu jednego sektora PGE Areny klub mógł przenosić kibiców na kolejne. To oczywiście sprawiało, że kara od wojewody miała jedynie wymiar grożenia palcem.
A może jest wyjście, które zadowoli wszystkich? Władze Gdańska i Lechia w ślad za kibicami „Biało-Zielonych” widzą furtkę zezwalającą na legalne wykorzystanie pirotechniki – już nie na złość wojewodzie, a po prostu dla upiększenia widowiska. Jak bowiem sugerowali już w 2012 fani Lechii, wystarczy by osoby odpalające race były pracownikami klubu, a nie zwykłymi kibicami. Wtedy nie obowiązują ich przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i mogą odpalać race legalnie.
Oczywiście pozytywnie na ten temat muszą wypowiedzieć się również policja i straż pożarna. Strażacy proszą teraz o 2-3 tygodnie na wydanie oficjalnego stanowiska, ponieważ chcą przeanalizować sytuację. Policja nie mówi nie, choć zapowiada, że będzie się bacznie przyglądać realizacji takiego pomysłu. - W sytuacji, gdy organizator bierze na siebie przeprowadzenie pokazu pirotechnicznego, musi zgodnie z prawem zrobić to w taki sposób, by było to bezpieczne dla uczestników
– mówi dla TVP Gdańsk komisarz Maciej Stęplewski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej.
Co o sytuacji myśli wojewoda? Deklaruje otwartość, zlecając jednocześnie analizę prawną propozycji złożonej oficjalnie przez miasto. - Rzeczywiście, w takim rozumieniu jest możliwe, że w przyszłości – jeśli okaże się, że miasto ma rację – będzie można na stadionach pirotechnikę stosowa
ć – deklaruje Ryszard Stachurski.
Reklama