Jego budowę ogłoszono już w 2003 roku, ale otwarcia udało się dokonać dopiero dekadę później. Kiedy jednak się pojawił, został okrzyknięty najnowocześniejszym stadionem Beneluksu. Czy tak jest faktycznie?

Dekada oczekiwania

W maju 2003 roku burmistrz Gandawy przewidywał, że otwarcie uda się przeprowadzić w połowie 2006 roku. Nie udało się, ponieważ władze samorządowe i spółka prywatna porozumiały się w sprawie użytkowania gruntów przy węźle autostradowym na południu miasta dopiero w listopadzie 2005.

Termin otwarcia przesunął się na połowę 2007. Niestety dopiero na początku 2007 ruszyła rozbiórka hal, które stały na działce. Budowa nawet nie ruszyła, ponieważ wstrzymały ją zastrzeżenia pobliskiego szpitala, którego władze miały obawy o hałas powodowany przez stadion. W lipcu tego roku strony porozumiały się, gdy analizy wykazały minimalny wpływ obiektu sportowego.

Pozwolenie na budowę przyszło jednak dopiero na początku 2008 roku, a prace przygotowawcze ruszyły we wrześniu, po wbudowaniu kamienia węgielnego. Szybko okazało się jednak, że są kłopoty z niezbędnym finansowaniem. Prace znów nie ruszyły…

Ostateczne porozumienie w sprawie budowy między miastem, KAA Gent oraz deweloperem Ghelamco udało się zawrzeć dopiero w połowie 2010 roku i prace ruszyły wkrótce potem. Właściwa budowa, oparta głównie o prefabrykaty, zaczęła się w 2011. Gdy prace już ruszyły, nie było dalszych opóźnień i udało się je zakończyć w ciągu dwóch lat, w połowie 2013 roku. Co prawda stadion aż do października miał problem z uzyskaniem stałego pozwolenia na użytkowanie, jednak działa bez przeszkód już od lipca.

Najnowocześniejszy w Beneluksie?

Kiedy prezentowano go w 2003, projekt pracowni Bontinck wydawał się zupełnie futurystyczny – stadion oklejony z zewnątrz biurami. Tego jeszcze nie było. Jednak wraz z upływem czasu na świecie zaczęły powstawać inne wyjątkowe stadiony, a łączenie wielu funkcji stało się normą, nie innowacją.

Mimo to nawet dziś, 10 lat po prezentacji pierwszych wizualizacji, gandawski stadion jest bardzo nowoczesny. I, przede wszystkim, jego koncepcja już się sprawdza – stadion stał się centralą biurową Optima Financial Planners, firmy mającej udział przy jego powstawaniu.

Pojemność 20 tysięcy wydaje się dobrze dobrana do potrzeb KAA Gent, a bogata oferta przestrzeni biznesowych na głównej trybunie i ponad koroną widowni daje gandawskiemu klubowi znaczną przewagę nad rywalami w najwyższej lidze Belgii, gdzie równie nowoczesnych stadionów po prostu nie ma. Do finansowych korzyści należy też doliczyć sponsora, którym został w maju tego roku główny wykonawca.

Jednocześnie obiekt ma się stać najbardziej ekologicznym w Beneluksie, ponieważ już teraz zbiera wodę deszczową do powtórnego użycia, a docelowo ma również pobierać energię słoneczną dzięki 13 tys. m2 baterii słonecznych na dachu.