Wbrew zapowiedziom z lipca inwestor zrezygnował z usług dotychczasowego wykonawcy. To oznacza kolejne przestoje na budowie. Poza czasem potrzebnym na nowy przetarg trzeba będzie jeszcze przeprowadzić inwentaryzację, usunąć ekipy i sprzęt z budowy.

Budowa nowej areny dla Zenitu Sankt Petersburg doczekała się kolejnego nieoczekiwanego zakrętu. Tym razem zapadła decyzja o usunięciu z placu budowy firmy Transstroi, dotychczasowego wykonawcy.

Z jednej strony nie powinno to dziwić, ponieważ kontrakt firmy kończył się właśnie jesienią tego roku. Z drugiej jednak władze miasta zapewniały w lipcu, że zamierzają przedłużyć umowę, by nie powodować kolejnych przestojów w „niekończącej się” inwestycji. Pierwotnie stadion miał być gotowy w 2008 roku, jednak do dziś udało się zrealizować ok. połowę.

Latem mówiło się, że wyprowadzka Transstroi z budowy i rozpoczęcie prac na nowo może potrwać nawet rok, co uczyniłoby ukończenie budowy przed 2016 niemal niemożliwym. Dlaczego więc władze miasta zdecydowały się na ten krok? - Kończymy umowę nie dlatego, że jesteśmy niezadowoleni ze współpracy, ale dlatego, że w projekcie zaszło w ostatnich latach wiele zmian i miasto chce zlecić pracę nowej firmie – tłumaczy enigmatycznie przedstawiciel miasta, cytowany przez SBD Global.

Przetarg ma zostać rozpisany na początku października, a nowy wykonawca powinien zostać wyłoniony w połowie listopada. Wznowienie prac w tym roku wydaje się jednak niemożliwe.