Nowe stadiony: Belgrad, Gornji Milanovac, Guča
źródło: własne; autor: redakcja
Wszystkie są małe, ale każdy wart uwagi. W końcu jak wiele stadionów stoi na piątym piętrze galerii handlowej albo gości jeden z największych w Europie festiwali muzycznych mimo niezwykle skromnej pojemności?
Reklama
Stadion Voždovac
Ten projekt wzbudził ogromne zainteresowanie już w chwili pokazania pierwszych wizualizacji. W miejscu przestarzałego Stadionu Bojana Majića zaplanowano bowiem nowy obiekt, ale dopiero na... piątej kondygnacji centrum handlowego.
Stary 6-tysięcznik rozebrano w 2010 roku, a w 2011 ruszyła budowa centrum. Najpierw dwa poziomy parkingów podziemnych, nad nimi dwa poziomy pasażu handlowego, a następnie trybuny i boisko z syntetyczną trawą.
Początkowo sektory miały mieścić ok. 3,5 tys. widzów z pełnym zadaszeniem, jednak z czasem liczbę zmieniono, dodając sektory za bramkami. Zmieniło się również zadaszenie – na niekorzyść – na przekrycie oparte na grubych żelbetowych słupach zasłaniających wielu widzom boisko.
Otwarcie centrum handlowego nastąpiło już w marcu 2012, podczas gdy budowa stadionu i jego inauguracja przeciągały się. Istnienie obu obiektów niezależnie od siebie jest możliwe dzięki całkowicie oddzielnym wejściom, których łączenie jest możliwe jedynie w przypadku ewakuacji.
Stadion Metalac
Budowa zupełnie nowego stadionu w Gornjim Milanovacu ruszyła w 2011 roku, czyli ok. dwa lata po ogłoszeniu planów budowy przez klub. W odróżnieniu od większości tego rodzaju inwestycji w Serbii, inwestorem nie były władze miasta, lecz klub (15%) i jego główny inwestor, Metalac (85%). Koszt był bardzo niski – 3 mln €.
Zgodnie z zapowiedziami na południe od istniejącego Stadionu SD Takovo miały powstać dwie trybuny dla 4 tys. widzów. Ostatecznie dołączyły do nich skromne balkony na północy, dzięki czemu pojemność doszła do 4600 miejsc.
Latem 2012, po niespełna roku, udało się zakończyć prace i we wrześniu Metalac podjął w pierwszym meczu lokalnego rywala, Mladost Lucani. Wkrótce później doszło do bardziej oficjalnej ceremonii otwarcia, po której klub zagrał z kadrą B Serbii przy sztucznym oświetleniu.
Gradski Stadion Guča
Jest jednym z najlepiej znanych stadionów w całej Serbii, choć niekoniecznie z futbolu. To tu odbywają się bowiem najważniejsze wydarzenia podczas corocznego Soboru Trębaczy, jednego z największych festiwali w Europie.
Gucza, mała górska miejscowość, jest uznawana za stolicę trąbki i widać to już w historycznych kronikach miejscowego futbolu. Gdy rozgrywki miejscowego FK Dragacevo po II wojnie światowej przeniesiono spod miejscowej cerkwi na boisko po drugiej stronie rzeki, do dopingu miejscowi używali właśnie trąbek, na których wygrywali szybkie i krótkie utwory zagrzewające do boju piłkarzy.
Historia lokalnego klubu jest również spleciona z „festiwalem trąbki”. To właśnie podczas jednego z tych festiwali w towarzyskim meczu Dragocevo podejmowało słynnego Partizana przed rekordową widownią ok. 10 tys. widzów. Wcześniej podobny wynik udało się ustanowić w meczu z Crveną Zvezdą, gdy Dragacevo spotkało się z nią w profesjonalnych rozgrywkach.
Dziś stadion to odkryta trybuna zachodnia, mniejsza kryta na zachodzie oraz budynek administracyjny z wbudowaną sceną koncertową na południu. Stadion jest oświetlony, jednak nie spełnia pod tym względem norm międzynarodowych.
Reklama