W czwartkowy wieczór nie udało się rozegrać całego spotkania AZ Alkmaar z Atromitosem. Mecz przerwał pożar, wskutek którego zgasły światła. Arenę ewakuowano, ale nikomu nic się nie stało.

W czwartek nie udało się dokończyć jednego z meczów IV rundy kwalifikacji Ligi Europy. AZ Alkmaar po wyjazdowej wygranej 3:1 podejmował na AFAS Stadion Atromitos Peristeri, jednak w 57. minucie spotkania doszło do poważnej awarii i zgasło światło.

Okazało się, że zapaliło się pomieszczenie odpowiedzialne właśnie za system oświetlenia. Z głównej trybuny zaczął unosić się dym, a organizatorzy natychmiast zdecydowali o ewakuacji wszystkich 11 569 osób. Scenariusz kryzysowy został bardzo dobrze wdrożony przez wszystkie służby i nikomu nic się nie stało.

Spotkanie dokończono dziś o 11:00, a gospodarze mogą mówić o szczęściu, ponieważ przegrali 0:2 i tylko brak czasu uniemożliwił grającym w przewadze Grekom zdobycie zwycięskiej bramki.