Największy stadion Tatarstanu i drugi co do wielkości obiekt w całej Rosji (aktualnie) przeszedł wczoraj chrzest bojowy – gościł ceremonię otwarcia Uniwersjady 2013. Jednak minie jeszcze trochę czasu zanim będzie skończony.

Kamień węgielny wmurowano na początku maja 2010. Po trzech latach budowy wczoraj odbyła się zapierająca dech w piersiach ceremonia otwarcia Uniwersjady 2013. Na otwarcie i zamknięcie imprezy Rosjanie wydadzą łącznie aż 250 mln $ (ponad 830 mln zł)!

Nic więc dziwnego, że mierząca ponad 50 metrów wysokości i ważąca prawie 470 ton scena mieniła się wczoraj kolorami, zmieniała kształt czy odsłaniała elementy scenografii, jak... pełnowymiarowe drzewo. Poniżej można obejrzeć całą ceremonię otwarcia lub przejrzeć tylko najciekawsze jej elementy.

Wydarzenie oglądał wczoraj komplet publiczności, czyli ok. 45 tys. widzów, z czego jedną trybunę za bramką udostępniono sportowcom biorącym udział w zawodach. Wyrażenie „za bramką” nie jest jednak w pełni adekwatne w tej chwili, ponieważ murawa i bramki pojawią się dopiero po zakończeniu Uniwersjady, na przełomie lipca i sierpnia.

Kazan Arena (nazwa przyjęta na początku 2013) wkrótce stanie się nowym domem Rubina Kazań, by w 2018 roku przyjąć Mundial. Jego historia nie jest jednak cukierkowa. Choć budowa trwała 3 lata, nie udało się skończyć stadionu na czas, a pośpiech zostawił po sobie sporo śladów – kruszący się beton stopnic, od którego odrywają się krzesełka, czy kompletnie niewykończone pomieszczenia wschodniej trybuny.

I wszystko to za sumę, która znacznie przewyższa koszt tego rodzaju stadionów na Zachodzie. Pierwotnie stadion miał kosztować ok. 330 mln $, później 450, a ostatecznie (?) budżet zamknął się na poziomie 465 mln (ok. 1,5 mld zł). Z jednej strony koszty można by tłumaczyć drogimi rozwiązaniami, jak ekran stanowiący fasadę głównej trybuny (ok. 4,2 tys. m2), ale z drugiej na stadionie nie brakuje też miejsc z ograniczoną widocznością.