Wczoraj wieczorem FC Barcelona poinformowała, że nie pojawi się dziś w Polsce. Decyzja zapadła „w geście solidarności” z chorym trenerem Vilanovą. Czy mecz odbędzie się w innym terminie?

Niespełna dobę przed zaplanowanym na 20:30 Super Meczem na PGE Arenie pojawiła się informacja o tym, że Barcelona w nim nie zagra. Klub opublikował lakoniczne oświadczenie, w którym decyzję o pozostaniu w Katalonii zamiast przylotu do Polski tłumaczy „brakiem sił emocjonalnych”.

Ten brak to oczywiście efekt informacji o nawrocie choroby nowotworowej trenera Tito Vilanovy, który musiał odejść ze stanowiska, by walczyć o zdrowie.

Choć wydaje się oczywiste, że nastroje w drużynie są złe, decyzja o odwołaniu meczu na niespełna dobę przed terminem jest szokująca. Organizatorzy sprzedali bowiem ok. 34 tysiące biletów, a wielu widzów miało zamiar lub już przyjechało z odległych rejonów Polski. Chętni mogą liczyć na darmowe zwiedzanie stadionu przez całą sobotę w ramach choćby cząstkowej rekompensaty.

FC Barcelona i organizator Super Meczu zapewniają, że dołożą wszelkich starań, by spotkanie doszło do skutku w najbliższym możliwym terminie. W tej chwili trwają ustalenia, kiedy będzie możliwy przylot do Polski.

- Obie strony mają już pewne pomysły. Staramy się wypracować taki termin, który pasowałby zarówno Barcelonie, jak i Lechii - mówi "Gazecie Wyborczej" Artur Szklarczyk, PR manager agencji PSP. - Jest to jednak trudne zadanie. Organizatorom nie pasują terminy w środku tygodnia, gdyż trudno byłoby wtedy wypełnić stadion. Z kolei terminy weekendowe nie pasują Lechii, która musi się dopasować do już ustalonego terminarza ekstraklasy. Już z sobotnim terminem były kłopoty, gdańszczanie mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała graliby zaledwie 48 godzin po sparingu z Barceloną.

Czy i jak posiadacze biletów (a te były wyjątkowo drogie) będą mogli je zwrócić, tego jeszcze nie wiadomo. - PSP poinformuje o szczegółach procedury zwrotu biletów w środę na stronie stronie super-mecz.pl – obiecuje Szklarczyk. - Do tego czasu znajdziemy rozwiązanie satysfakcjonujące każdego zawiedzionego kibica.