Bielsko-Biała: Podbeskidzie wiosną się wyprowadzi?
źródło: SportSlaski.pl / PilkaNozna.pl; autor: michał
Na zimowe miesiące przypada wyburzenie trybuny głównej i przesunięcie boiska na południe. Niewykluczone, że na początku wiosny stadion nie będzie przez to nadawał się do rozgrywek i Podbeskidzie będzie musiało tymczasowo się przenieść – relacjonuje PilkaNozna.pl.
Reklama
Przebudowę stadionu w Bielsku-Białej podzielono na etapy m.in. z myślą o stałej grze Podbeskidzia na własnym boisku. Jednak tę grę być może będzie trzeba przerwać i zmienić stadion na początku rundy wiosennej.
Wtedy, już po oddaniu do użytku nowej północnej trybuny, ma być burzona trybuna główna (zachodnia). W tym samym czasie boisko ma zostać przesunięte o 6 metrów. I choć na te prace zaplanowano aż 3 miesiące, to są to miesiące zimowe i roboty mogą być utrudnione przez pogodę. Stan boiska może więc nie pozwolić na grę u siebie od pierwszego meczu wiosny.
- To będzie skomplikowana operacja. Mamy na wyburzenie trybuny odkrytej i położenie w jej miejscu 6-metrowego pasa murawy tylko trzy miesiące. Są to jednak miesiące zimowe
– powiedział Wojciech Borecki, prezes "Górali".
- Albo położymy szybko i prowizorycznie ten 6-metrowy pas, albo pomyślimy nad wynajęciem innego stadionu na pierwsze wiosenne kolejki. Chciałbym tego uniknąć, bo wiem jakie to koszty i problemy, dlatego zrobimy wszystko, żeby wykonać niezbędne prace i zdążyć nawet w warunkach zimowych, byśmy mogli grać w Bielsku-Białej
– dodał podczas rozmowy ze SportSlaski.pl.
Reklama