Na oddanie stadionu inwestorowi wykonawca miał czas do 1 lipca. Minęły trzy tygodnie, a wciąż nie tylko nie ma końca prac, ale też informacji o realnym terminie. Kiedy w końcu będą gotowe pierwsze trybuny?

– Cały czas mamy sygnały, że zgłoszenie odbioru już za chwilę, za dzień, za dwa, ale do tej pory nic nie dostaliśmy. Trwają ostatnie odbiory techniczne, ale to wykonawca wie najlepiej, kiedy będzie gotowy – komentuje sytuację Adam Popławski, prezes spółki Stadion Miejski, która została powołana do koordynowania inwestycji.

Mówiło się, że wykonawcy uwiną się w ciągu 10-15 dni, ale i ten czas minął bez rozstrzygnięć. Na placu budowy przy Słonecznej stale pracuje ok. 300 osób.

Warto pamiętać, że lipiec nie był pierwszym terminem otrzymanym przez hiszpańską firmę OHL. Pierwotnie trybuny miały być gotowe na początku roku, w lutym. Dlatego tym razem miasto nie zgodziło się na podpisanie kolejnego aneksu do umowy na wykonanie dwóch pierwszych trybun nowego stadionu i zapewnia, że stale nalicza kary umowne.

Problemy na placu budowy to jednak nie tylko kłopot dla OHL, któremu rosną kary. Również Jagiellonia padła ofiarą opóźnienia. Klub do tej pory nie może podać kibicom cen karnetów, ponieważ nie wie, kiedy zdoła rozegrać pierwszy mecz na nowych trybunach i kiedy ruszy rozbiórka dotychczasowych. Pierwsze 4 kolejki sezonu „Jaga” rozgrywa na wyjazdach, u siebie ma zagrać dopiero 24 sierpnia.