Jedna nowoczesna trybuna z zapleczem to mniej niż oczekiwali, ale więcej niż mają obecnie. Dlatego fani ŁKS nie będą dłużej protestować. Za to zamierzają rozliczyć miasto z kolejnych już obietnic – wynika z oświadczenia Stowarzyszenia Kibiców ŁKS.

Poniżej prezentujemy treść oświadczenia, jakie wystosowało SKŁKS:

"W związku z zaproponowaną przez Prezydent Miasta Łodzi Panią Hannę Zdanowską nową koncepcją powstania Centrum Sportowego na terenach znajdujących się przy al. Unii Lubelskiej 2, której to projekt został uchwalony na LXIII sesji Rady Miejskiej informujemy co następujące:

W trosce o prawidłowy i szybki rozwój odradzającego się ŁKS-u, którego dobro zawsze stanowiło dla nas priorytet, postanawiamy zaakceptować przyjętą przez Radę Miasta formułę budowy hali, zaplecza treningowego oraz kompletnego stadionu piłkarskiego, którego powstanie zostało rozłożone na poszczególne etapy.

Tym samym zawieszamy nasz dotychczasowy protest, a całą uwagę skupiamy na realizacji owej inwestycji, tak aby jej zakres oraz uwzględnione w harmonogramie prac terminy nie ewoluowały w niekorzystną dla Łódzkiego Klubu Sportowego stronę.

Jednocześnie zaznaczamy, iż w przypadku zauważenia przez nas symptomów świadczących o lekceważeniu, czy też niewywiązywaniu się z ustaleń obecnie obowiązującego, przyjętego przez Stowarzyszenie Kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego planu budowy Centrum Sportu przy al. Unii Lubelskiej 2, gotowi jesteśmy wznowić nasz protest w formie zdecydowanie radykalniejszej, niż miało to miejsce na przestrzeni ostatnich tygodni.

Aby nie pozostawać gołosłownym informujemy, że przerwanie naszego protestu nie oznacza rezygnacji ze zbierania podpisów pod wnioskiem popierającym przeprowadzenie referendum. Prosimy więc o dalsze kompletowanie list, które w każdym momencie posłużyć nam mogą jako stanowcze veto wobec powrotu szkodliwej dla interesu ŁKS-u retoryki.

Mamy jednak nadzieję, że zastosowanie tego wariantu nie będzie konieczne, a wymieniona wyżej inwestycja zostanie zrealizowana zgodnie z ustalonym kształtem oraz w przewidzianych terminach.

Łódzki Klub Sportowy to nasze wspólne dobro, dlatego też w obliczu czekających nas wyzwań związanych z odbudową potęgi biało-czerwono-białych barw, musimy się skupić przede wszystkim na tym, aby stawić im czoła. W przeciwnym wypadku drużyna odradzającego się ŁKS-u może bowiem pozostać bez odpowiedniej infrastruktury, a ta stanowi podstawę do osiągnięcia wyznaczonego przez nas celu.

Nie sposób poważnie podchodzić do budowy klubu, który już na wstępie otrzymałby obiekt pozbawiony wszelkich perspektyw spełnienia wymogów licencyjnych. Jak w takich warunkach rozgrywać mecze, szkolić młodzież bez szansy na karierę w rodzimym klubie?

Mając na uwadze powyższe czynniki uważamy, iż przyjęta koncepcja zrównoważonego rozwoju jest dla nas jedynym możliwym wyborem, który gwarantuje nam stabilność oraz pewność, że Łódzki Klub Sportowy zyska dzięki niej kolejny mocny argument w stadionowej batalii. Powiedziałeś A, powiedz i B, potem C, itd. To tylko kwestia czasu, którego przecież sami w obecnej sytuacji również potrzebujemy…

Z poważaniem,

Stowarzyszenie Kibiców

Łódzkiego Klubu Sportowego"