Białystok: Jagiellonia boi się opóźnień, pierwsze mecze na wyjeździe
źródło: Sport.pl; autor: michał
Teoretycznie nowy sezon „Jaga” powinna zacząć u siebie bez przeszkód i z nowymi trybunami. Ale mimo przedłużenia wykonawcy terminu o 4 miesiące, ten najpewniej nie zdąży i w połączeniu z odbiorami nowych sektorów oddanie zadaszonych trybun przeciągnie się jeszcze bardziej. Relacja Sport.pl.
Reklama
Przypomnijmy, że dwie trybuny nowego stadionu Jagiellonii miały być gotowe w lutym tego roku i zapewnić klubowi dodatkową widownię już na rundę wiosenną zakończonego sezonu. Już wczesną zimą jasne było jednak, że opóźnienie jest znaczne i nie uda się tego terminu dotrzymać.
Dlatego w lutym miasto i główny wykonawca podpisali aneks do umowy, na mocy którego prace zostały przedłużone bez konsekwencji dla hiszpańskiego OHL. Nowy termin ukończenia dwóch nowych trybun to przełom czerwca i lipca. Ale czy w dwa tygodnie uda się doprowadzić trybuny do używalności, skoro dziś wyglądają tak?
Fot: es12077
Fot: es12077
Dopiero zaczyna się wznoszenie najniższych rzędów trybun, prace nad zadaszeniem wciąż są w toku, nie wspominając o wyposażeniu czy montażu krzesełek. By zdążyć przed planowanym na 19 lipca startem rozgrywek prace nie tylko musiałyby się zakończyć szybko, ale bardzo sprawnie musiałyby też pójść odbiory techniczne, a to mało prawdopodobne nawet biorąc pod uwagę, że część odbiorów już się zaczęła.
Dlatego właśnie Jagiellonia złożyła wniosek o rozgrywanie pierwszych czterech meczów nowego sezonu na wyjeździe. To oznacza, że dopiero 24 sierpnia, w spotkaniu z Pogonią Szczecin, białostoczanie będą mogli oglądać swój zespół z trybun przy Słonecznej. Ale czy z nowych trybun?
Reklama