Prace wyburzeniowe i fundamentowe idą zgodnie z planem – pokazał na placu dziennikarzom komisarz nadzorujący budowę. Co ciekawe, nowy stadion ma zostać postawiony w ekologiczny sposób – pisze hir24.hu.

Poczciwy Albert Flórián Stadion już prawie nie istnieje. W tej chwili została jedynie część budynku klubowego na południowym wschodzie. Tymczasem w miejscu nowych trybun zaczęło się układanie fundamentów i zbrojenia wystają już znacząco ponad poziom gruntu.

Inwestor zwraca uwagę, że prawie wszystkie elementy dawnego obiektu zostaną wykorzystane. Maszty oświetleniowe i połowa krzesełek (ok. 9,5 tys.) zostały przekazane na mniejsze obiekty.

Żelazo ze zbrojeń zostanie przetopione, a ok. 18 tys. ton betonu tworzących stary obiekt jest na miejscu kruszonych i zostanie ponownie wykorzystane do budowy nowej areny. Dzięki temu uda się uniknąć tysięcy kilometrów tras wykonywanych przez ciężarówki – nie trzeba wywozić gruzu ani przywozić części nowych materiałów.

Prace w tej chwili idą zgodnie z planem, co pokazano dziś dziennikarzom na miejscu. Jednocześnie finansowanie nie jest jeszcze w pełni zabezpieczone. Na razie jest ok. 5,4 mld forintów. Pozostała suma ma zostać uzyskana przez sprzedaż ziemi przy stadionie – jego obrócenie o 90 stopni umożliwi „uwolnienie” ok. 30 tys. m2 terenu pod poprzednikiem, wzdłuż bardzo atrakcyjnej inwestycyjnie ul. Kálmána.