Wczoraj na słynnym obiekcie Athletic przegrał z Levante w ostatnim oficjalnym meczu na San Mamés. W nowym sezonie klub rozpocznie grę na trzech trybunach nowego stadionu, a aktualny będzie zniszczony.

Wczorajszy mecz z Levante nie był takim pożegnaniem San Mamés, jakiego można by oczekiwać. Baskowie przegrali 0:1, a strzelcem ostatniego gola na kultowym obiekcie był Juan Luis Gómez. Ostatni mecz tego sezonu w roli gospodarza był jednocześnie ostatnim w historii stadionu.

San Mamés nie doczekało więc swojego stulecia, ponieważ okrągły wiek tego stadionu minąłby 21 sierpnia tego roku. W tym czasie z obiektu zostaną już co najwyżej ruiny, ponieważ rozbiórka jest konieczna, by zrobić miejsce na czwartą trybunę nowej areny.

Stan budowy na 7 maja 2013. Prace postępują w szybkim tempie, ale nie wszystkie etapy zakończą się przed rozpoczęciem nowego sezonu. Fot: NUS, bilbaoenconstruccion.com

W tej chwili budowa nowego San Mamés Barria wkracza w decydującą fazę. Żelbetowa konstrukcja nowych trybun jest gotowa, trwa instalacja dachu oraz układanie instalacji wewnątrz. Pierwsze pomieszczenia są już wyposażane, a na zewnątrz postępuje montaż elewacji, którą stworzą perforowane „żaluzje”.

Po otwarciu trzech trybun wykonawcy będą mieli jeszcze rok na dobudowanie czwartej, która powstanie w miejscu tej istniejącego obiektu. Na jej postawienie pracownicy mają rok.