Choć widzowie byli bardzo rozbawieni przebiegiem wypadków, trzeba było przeprowadzić ewakuację i ugasić pożar zanim mecz Columbus Crew mógł się rozpocząć. Nikomu nic się nie stało.

Ok. 25 minut przed planowanym rozpoczęciem meczu Columbus Crew – DC United z tablicy świetlnej na Columbus Crew Stadium zaczął wydobywać się dym. Później pojawiły się płomienie. Zapaliła się górna część konstrukcji, gdzie zlokalizowane były głośniki. Najpewniej doszło do zwarcia w instalacji.

Choć zdarzenie wywołało ogólną wesołość wśród kibiców, trzeba było ewakuować całą trybunę, zanim na obiekcie pojawili się strażacy. Ogień został ugaszony bardzo szybko i po sprawdzeniu konstrukcji zezwolono na rozegranie meczu. Spotkanie opóźniło się jednak o ok. 50 minut, ponieważ zawodnicy musieli się rozgrzać po okresie oczekiwania na decyzję.