Na pewno nie przyjedzie FC Barcelona. W ogóle nie będzie meczu pożegnalnego. Ale ceremonia upamiętniająca 93-letni obiekt na pewno musi być – pisze Nieuwsblad.be.

10 dni temu KAA Gent ogłosiło, że czeka na pomysły fanów w sprawie ceremonii pożegnalnych dla Jules Ottenstadion w Gandawie. Po tym sezonie klub przenosi się bowiem na zupełnie nowy, powstający wciąż Arteveldestadion.

Kilkadziesiąt propozycji już jest, a wśród nich bardzo odważne i drogie, jak zaproszenie Barcelony. Wim Beelaert, kierownik ds. kontaktu z kibicami nie daje na to szansy. Nie tylko ze względu na astronomiczne koszty, ale też harmonogram ligi – zaraz po ostatnim meczu piłkarze mają wolne i grać nie będą z nikim. Za to na koniec ligi będą występować w upamiętniających stadion koszulkach w stylu retro, z napisem Jules Ottenstadion 1920-2013.

Najpewniej w Gandawie odbędzie się otwarta dla wszystkich ceremonia ze śpiewami, fajerwerkami i potencjalnie z kontrolowaną demolką, jeśli kibice będą chcieli zabrać elementy obiektu na pamiątkę. Szczegóły będą znane wkrótce.