Choć do inauguracji nowego giganta w Santa Clarze pod San Francisco jeszcze sporo czasu, kibice i biznesmeni wykupili już ponad 46 tys. miejscówek na trybunach. To ponad 400 milionów przychodu!

San Francisco 49ers w piątek przelali 100 mln $ spółce, która nadzoruje budowę ich nowego stadionu. Docelowo oddadzą jej cały uzyskany dotąd przychód, ponad 403 mln $. Tyle udało się zarobić na ponad rok przed otwarciem na sprzedaży miejsc na nowym obiekcie.

To nie tylko rezerwacja lóż, ale też sprzedaż tzw. licencji na indywidualne krzesełka. Taka licencja daje klientowi prawo pierwokupu biletów na wszystkie imprezy, choć nie stanowi całkowitego kosztu chodzenia na mecze w pierwszym sezonie nowej areny.

Najtańsze licencje kosztują 2 tys. $ (najwyższy poziom trybun), a najdroższe na zwykłe krzesełka – aż 12 tysięcy! Miejsce premium to wydatek rzędu 20-30 tys., a loże kosztują od 125 do 500 tysięcy.

Łącznie sprzedano do dziś ponad 46 100 miejsc, czyli co czwarte na obiekcie jest jeszcze wolne. W praktyce oznacza to, że wykupiona w całości jest trybuna główna, a prawie w całości przeciwległa.