Stadion Roku 2012: Nominacja – Bunyodkor Stadioni
źródło: własne; autor: redakcja
Najbardziej egzotyczna inwestycja w historii plebiscytu, bo mało jest regionów tak nieznanych piłkarsko, jak Azja Środkowa. A w Azji Środkowej mało jest tak niewiarygodnych historii, jak ta o Bunyodkorze...
Reklama
O tym klubie słyszeli chyba wszyscy, choć zdecydowanie nie same dobre rzeczy. Bunyodkor to dziwny twór, którego herb to królestwo kiczu, a rodowód jest więcej niż szemrany. I podobnie jak niecodzienny jest sam klub, tak i historia stadionu jest ciekawa.
Jego budowa to ukoronowanie mocarstwowych ambicji Bunyodkoru, choć stojący za klubem prywatny kapitał rozpłynął się przed jej zakończeniem. Jeszcze wiosną 2011 roku władze szukając ratunku dla zawieszonej inwestycji liczyły, że uda się sfinansować budowę wpływami z... mandatów drogowych. Rozważano nawet rezygnację z dachu, byle tylko dokończyć inwestycję.
Równie burzliwie było z projektem, którego pierwszy zarys stworzyli Niemcy, ale kończyć – w nieco zmodyfikowanym kształcie – musieli Austriacy.
I biorąc pod uwagę losy inwestycji, końcowy efekt jest więcej niż zadowalający. Mało, jest świetny. W centrum Uzbekistanu powstał stadion idealny do rozgrywek piłkarskich – zwarte trybuny z, jak się wydaje, świetnie dobranym podziałem widowni. Do tego jest i polski akcent – krzesełka pochodzą z naszego kraju.
No i dach. Trudno sobie wyobrazić ten stadion bez niego, bo to właśnie konstrukcja zadaszenia decyduje o wyjątkowości stadionu Bunyodkoru! Niezwykły, całkiem charakterystyczny i choć nocne oświetlenie jest równie kiczowate jak sam herb Bunyodkoru, to do jego wykonania też trudno się przyczepić.
Przypominamy, że na ten oraz 15 innych stadionów możecie do 23 głosować w plebiscycie Stadion Roku 2012!
Reklama