Brazylia: Smutne otwarcie nowego Castelão
źródło: własne; autor: michał
Dwa mecze jednego dnia miały uświetnić ponowne uruchomienie jednego z bardziej znanych stadionów Brazylii. Ale widok na trybunach i na boisku był raczej smutny, nie wspominając o okolicznościach, w jakich mecze się odbyły.
Reklama
Wczoraj po raz pierwszy od marca 2011 mecze piłkarskie odbyły się na Estádio Governador Plácido Aderaldo Castelo (krócej: Castelão). Swoich kibiców przyjęli dwaj główni gospodarze tego obiektu, Fortaleza oraz Ceará. Ich mecze odbyły się w ramach reaktywowanego niedawno Pucharu Północnego Wschodu (Copa do Nordeste).
Ponieważ turniej nie należy do najpopularniejszych, trudno było spodziewać się pełnych trybun, ale ostatecznie okazało się, że te były prawie puste. Co ciekawe, choć obiekt oficjalnie otwierano po budowie już w grudniu (gdy tak naprawdę wciąż był w budowie), wczoraj ponownie doczekał się inauguracji. Przed pierwszym meczem na boisku pojawili się minister sportu, władze związku piłkarskiego, a nawet sekretarz generalny FIFA.
Rozgrywany przy głośnym dopingu nielicznych kibiców pierwszy mecz, Fortaleza – Sport, zakończył się bezbramkowym remisem. Drugie spotkanie, jednocześnie pierwsze przy sztucznym świetle, rozgrywały Ceará i Bahia. Tu widzowie doczekali się bramki, ale niestety dała ona zwycięstwo przyjezdnym. Warto zwrócić uwagę, że w tym spotkaniu przynajmniej jedna część stadionu była prawie pełna – to „młyn” Torcidy Cearámor wspierającej graczy swym dopingiem.
Raczej smutną atmosferę widowisk można zobaczyć na poniższych filmach. Warto też zwrócić uwagę, że oba mecze rozpoczęła minuta ciszy, ponieważ Brazylijczycy przechodzą żałobę po tragicznym pożarze w jednym z klubów nocnych południowego miasta Santa Maria, w którym zginęło ponad 200 osób.
Fortaleza 0-0 Sport
Ceará 0-1 Bahia
Reklama