Nowy projekt: Stadion Taman BMW
źródło: własne; autor: redakcja
Nie, nie ma żadnego związku z firmą BMW – Indonezyjczycy po prostu używają skrótów częściej niż inni. Taką nazwę przybierze nowy reprezentacyjny stadion w Dżakarcie, którego budowa ruszy w 2013 roku.
Reklama
W tej chwili Dżakarta nie ma dosłownie żadnego własnego stadionu, którym mogłaby się pochwalić. „Własnego” ma tu spore znaczenie, ponieważ największy w kraju Gelora Bung Karno nie należy do władz miasta, ale do rządu. A przecież okolicę zamieszkuje prawie 30 milionów ludzi, a miejscowy klub piłkarski Persija rośnie jak na drożdżach. Większe mecze już rozgrywa przy ok. 100 tys. widzów na Bung Karno, ale na co dzień ten obiekt jest za duży.
Z kolei mniejszy Lebak Bulus był zdecydowanie za mały, a dziś czeka na rozbiórkę. I tak Dżakarta zostaje w zawieszeniu między zbyt wielkim stadionem narodowym a brakiem innej lokalizacji. Od 2009 roku władze szukały rozwiązania i planowały zbudować nowy stadion na ok. 50 tys. widzów, ale dopiero w tym roku wybrano lokalizację, od której wzięło się tytułowe BMW - Bersih Manusia dan berWibawa. Na dosłowne tłumaczenie niestety się nie odważymy.
Jesienią udało się wybrać architektów - to miejscowa pracownia PDW Architects, która dotąd nie tworzyła stadionów. Pracę nad wizją nowego stadionu zaczęli od formy owalu, a później z dynamicznie ułożonych linii przecinających się na fasadach odtworzyli w symboliczny sposób tradycyjny lokalny turban. W budowie ma być mniej poetycko – żelbetowe trybuny o typowym dla Indonezji układzie (lekkoatletyczne, płaskie, dwupoziomowe) pokryje dach z membrany na stalowej konstrukcji. „Pasma” turbanu mają zostać okryte blachami.
Projekt ma kosztować ok. trylion rupii i choć brzmi to niebagatelnie, suma w przeliczeniu na złotówki jest wręcz skromna – to ok. 320 mln zł, czyli koszt obiektu o znacznie niższej pojemności w naszym kraju. Jak jednak przyznają architekci z PDW pytani o porównanie do Allianz Areny, porównywać można jedynie znaczenie i nowoczesność dla kraju. Jeśli tak, to jest to indonezyjska Allianz Arena, bo stadion będzie nietypowy i nowoczesny, ale nie w bezpośrednim odniesieniu do bardziej zaawansowanej areny z Niemiec.
Reklama