Miał być gotowy pół roku temu, potem trzy miesiące temu. Wreszcie, miał być na początku tego tygodnia. Ale nie ma i nie będzie aż do końca lutego – prace nad projektem nowego stadionu przeciągają się po raz kolejny – drwi Sport.pl.

Dokumentacja projektowa nowego stadionu dla Katowic powstaje w wielkich bólach i trudno się dziwić spekulacjom, jakoby miasto celowo grało na czas, chcąc odwlec inwestycję. Projekt miał powstać w czerwcu, później we wrześniu, ale swoje uwagi zgłosiły policja i PZPN. Dlatego miał być gotowy do 10 grudnia i niemal tradycyjnie już nie jest.

- Podpiszemy aneks do umowy z wykonawcą, w którym nowy termin zostanie określony na koniec lutego przyszłego roku – mówi Dariusz Czapla z UM Katowice.

Warto jednocześnie pamiętać, że patowa sytuacja z projektem trwa już dwa lata (!), ponieważ wcześniej miasto bez przetargu zleciło opracowanie koncepcji firmie Modern Construction Systems. Pierwsza wersja została skrytykowana tak ostro, że trzeba było ją zmienić. Ale nawet finalna koncepcja MCS została ostatecznie zarzucona. W październiku 2011 firma Bauren z Rybnika otrzymała zadanie dokończenia prac nad projektem w 8 miesięcy. Już teraz wiemy, że zajmie jej to co najmniej 16 miesięcy.