Łódź: Budus na kolanach, Mostostal sam albo wcale

źródło: Sport.pl; autor: michał

Łódź: Budus na kolanach, Mostostal sam albo wcale To koniec – Budus złożył wniosek o upadłość likwidacyjną. Na układową nie ma już szans. By nowy łódzki stadion powstał, Mostostal Zabrze musiałby podźwignąć inwestycję sam. W przeciwnym razie trzeba będzie powtarzać przetarg – podał Sport.pl.

Reklama

Pod koniec września borykający się z ogromnymi problemami katowicki Budus złożył wniosek o upadłość układową. Ta forma pozwoliłaby ocalić firmę przy jednoczesnym spłaceniu możliwie wielu roszczeń. Teraz gigant budowlany zmienił swój wniosek i czeka na likwidację, nie widząc szans na ratunek.

Nasza sytuacja cały czas się pogarsza, a do tego dochodzą kary umowne. Mimo że możemy się z inwestorami sądzić, to jednak jest to kolejny ciężar finansowy, jaki na nas spada. Mając to wszystko na uwadze trudno mówić o spełnieniu przez nas warunków układowych. Dlatego też niestety nie pozostało nam nic innego, jak dokonać zmiany i złożyć wniosek o upadłość likwidacyjną - mówi dla Sport.pl Jarosław Pruszowski, wiceprezes Budusa.

Dla niby-rozpoczętej inwestycji przy Al. Unii to kolejny cios. Nie wiadomo jeszcze, czy drugi przedsiębiorca z wybranego w lutym konsorcjum podoła inwestycji. Mostostal Zabrze również nie ma bowiem najlepszego roku i właśnie kontrakt na budowę w Łodzi to jedna z najlepszych jego umów ostatnio. Czy samodzielnie też będzie atrakcyjna?

Mostostal nie określa jeszcze swojego stanowiska w tej sprawie. Bardzo możliwe, że dalsze kroki będą zależeć przede wszystkim od rozstrzygnięcia sądu w innej sprawie – zmiany płatności za budowę łódzkiego stadionu. Mostostal chce bowiem, by Łódź wypłacała wynagrodzenie transzami co miesiąc, a nie dopiero po zakończeniu budowy. – Na wyrok sądu czekamy wszyscy z niecierpliwością. Do tego czasu przyszłość budowy stadionu będzie w zawieszeniu – mówi Michał Wierzchowski z Mostostalu Zabrze.

Reklama