Boisko budziło w ostatnich tygodniach obawy. Miało zostać przygotowane optymalnie już na mecz Lechii z Legią, ale wypadło fatalnie. Dlatego zamiast doraźnie ratować, operator wymieni boisko na nowe przed meczem z Urugwajem – podał Sport.pl.

Murawa na PGE Arenie po imprezach komercyjnych (przede wszystkim po koncercie Jennifer Lopez) wymagała bardzo poważnej pielęgnacji, by spełniać oczekiwania PZPN przed sparingiem z Urugwajem. Operator od razu zaznaczył jednak, że nie ma mowy o kupnie drogich lamp doświetlających, więc czyniono tylko „standardowe” poprawki – dosiewanie, wymiana zniszczonych fragmentów, napowietrzanie, itd.

- W ostatnich miesiącach przed meczami Lechii wielokrotnie kwestionowano stan murawy, ale okazywało się, że zawsze udawało nam się dobrze przygotować boisko. Tak samo będzie przy okazji meczu z Urugwajem i wcześniejszej próby generalnej, czyli spotkania Lechia - Legia Warszawa – zapewniał w zeszłym tygodniu Borys Hymczak, prezes Arena Gdańsk Operator.

Próba generalna mimo zabiegów wypadła fatalnie. Na jakość boiska narzekali i zawodnicy, i trenerzy. Dlatego w poniedziałek wieczorem w porozumieniu z PZPN zapadła decyzja o wymianie nawierzchni na zupełnie nową.

- Już w poniedziałek rozpoczęto pierwsze prace przygotowawcze, a całość prac związanych z wymianą murawy powinna trwać dwa, trzy dni. Po zakończeniu wymiany operator rozpocznie zabiegi pielęgnacyjne, które trwać będą do 13 listopada. Koordynacją zadania zajmuje się firma Trawnik-Producent – powiedziała Maria Bek z Arena Gdańsk Operator.

Według informacji Sport.pl położenie nowej trawy na stadionie będzie kosztować ok. 400 tys. zł.