Rumunia: Chcą gonić Bukareszt wielkim projektem
źródło: onlinesport.ro; autor: michał
Burmistrz Gałaczy we wschodniej Rumunii ma wielkie ambicje. Chce stworzyć z sąsiadami wielką aglomerację i zbudować dla trzech miejscowych klubów stadion mniejszy tylko od narodowego w Bukareszcie – pisze onlinesport.ro.
Reklama
Oţelul Gałacz w zeszłym roku zdobył swe pierwsze mistrzostwo Rumunii i awansował do Ligi Mistrzów. Ale po awansie okazało się, że mecze trzeba rozgrywać w odległym o prawie 200km Bukareszcie, na stadionie narodowym.
Być może za kilka lat takiej konieczności już nie będzie, ponieważ burmistrz Gałaczu zamierza postawić na granicy miasta wielki stadion, który w skali całego kraju będzie mniejszy tylko od tego największego, na którym Oţelul niedawno grał. Nic dziwnego, ponieważ zdaniem Mariusa Stana Gałacz w połączeniu z odległą o 10km Braiłą stanowią wielki ośrodek i zasługują na nowoczesny obiekt.
- To będzie wspólny stadion Gałaczu i Braiły. Oba miasta powinny wykazać się mądrością i uścisnąć sobie dłoń, by stworzyć największą aglomerację po Bukareszcie. Razem przetrwamy, osobno przegramy. Na tym stadionie będą mogły grać Oţelul, Dunărea i CF Brăila
– deklaruje Stan.
Wspólny obiekt dla trzech największych zespołów z aglomeracji miałby stanąć między miastami, nad brzegiem Dunaju. Pojemność to aż 40 tys. miejsc siedzących z pełnym zadaszeniem widowni. Ile pochłonie taki stadion? Według planu ok. 80 mln €, ale tylko 16 mln ma pochodzić ze środków publicznych. Resztę mają zapewnić partnerzy z zewnątrz. Szczegółów finansowania ani terminów dla inwestycji jeszcze nie ma.
Reklama