Kiedy Stadion Miejski zacznie zarabiać? Za kilka lat. W okolicach 2016 powinien nie tylko się utrzymywać, ale też dawać miejskiej kasie duże nadwyżki – wynika z wywiadu Gazeta.pl z prezesem Wrocław 2012, Robertem Pietryszynem.

Choć otwarty jeszcze w 2011 roku, nowy wrocławski stadion jest daleki od przynoszenia dochodów. Kiedy więc będzie na siebie pracował? „Gazeta Wyborcza” zadała to pytanie prezesowi spółki zarządzającego obiektem, Robertowi Pietryszynowi. – Potrzebuję trzech do czterech lat. Stadion będzie nie tylko na siebie zarabiał, ale zostanie również nadwyżka. […] Za kilka lat będziemy zbierać opłaty już nie tylko od najemców biur, lóż ale i od właściciela stacji benzynowej, która będzie na terenie przy stadionie. Tam również powstanie restauracja sieci fast food, z którą prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy. Sądzę, że obydwa obiekty powstaną jesienią przyszłego roku – deklaruje Pietryszyn.

Jednocześnie prezes nie może ujawnić żadnych nowych szczegółów w sprawach kluczowych dla funkcjonowania obiektu. Wciąż nie wiadomo, co z serwerownią, która miała generować wysokie zyski. Nie ma też sponsora dla nazwy obiektu, choć „zaawansowane rozmowy” są prowadzone od miesięcy.