Choć zatwierdzony i z pozwoleniem na budowę, projekt jednego z największych stadionów Szkocji może nie ruszyć z miejsca. Radni zablokowali centrum treningowe, które było jego integralną częścią – podaje STV.

Prezes Aberdeen FC stara się tłumić gniew po najnowszej decyzji radnych. – Rozczarowanie i frustracja nie są nawet blisko określenia, jak ja i koledzy w tej chwili się czujemy – mówi Stewart Milne.

Chodzi o zablokowanie przez radnych stosunkiem głosów 24 do 19 kompleksu treningowego Calder Park. – Jasno informowaliśmy, że Calder Park to integralna część kompleksu z nowym stadionem Aberdeen FC w Loirston i ta decyzja w praktyce uśmierciła nasz projekt – denerwuje się Milne.

Choć nowy stadion otrzymał pozwolenie jeszcze w 2011 roku, może przez decyzję radnych nie powstać lub się opóźnić. Klub poinformował, że musi teraz przeanalizować, jaki krok podjąć po niekorzystnym głosowaniu. Najpewniej przeprowadzka na nowy obiekt w sezonie 2014/15 jest zagrożona, a być może cały projekt przepadnie.