Nowe projekty: Budapeszt i Debreczyn
źródło: własne; autor: redakcja
Koncepcje węgierskich stadionów trudno zliczyć, ale w ostatnich dekadach z realizacją jest krucho. Czy teraz się zmieni? Tam skromnych planów dla Ferencvarosu nie było, więc może się udać. Z kolei w Debreczynie nowy stadion był obiecywany po występach klubu w Lidze Mistrzów. Czy się ziści?
Reklama
Albert Flórián Stadion
Choć roboczo zachowuje swą pierwotną nazwę, ma się zmienić całkowicie. O ile pozostanie w obrębie tej samej działki, o tyle zmieni swe położenie i orientację o 90 stopni (na bardziej klasyczny układ północ-południe). Taki plan prezentowano już od 2008 roku. Prześledźmy, jak zmieniała się koncepcja. Tak miał wyglądać nowy obiekt według tej pierwszej:
Z kolei w 2010 roku nowa firma przystąpiła do prac nad projektem i strona wizualna się zmieniła. W wizji zachowano jednak ogromny kompleks komercyjny z biurami i salami konferencyjnymi. Zgodnie z planem finansowanie miało pochodzić ze środków prywatnych.
Czas realizacji tej koncepcji to rok… 2012. Ale że do dziś nie wbito nawet łopaty, sprawa jest nieaktualna. Aktualny jest za to nowy pomysł, z kwietnia tego roku. Obiekt ma pozostać na tej samej działce i obrócić się jak zakładano wcześniej, ale już bez części komercyjnej. Sam stadion i parkingi. Prostszy, mniej imponujący, ale bardziej realny. Pojemność minimalnie wyższa od pierwotnie szacowanej (22 tys. w pierwszej koncepcji, 22,6 w ostatniej), choć i tak znacząco przewyższająca zapotrzebowanie. Dziś klub ma co mecz ok. 6 tys. widzów, ale władze miasta liczą, że urośnie do 10 tys. już w pierwszym roku, a zyski z 29 skyboksów pomogą w rozwoju klubu.
Bo to właśnie władze miasta mają prowadzić inwestycję, finansowanie prywatne nie zdało egzaminu. Kiedy zacznie się budowa – nie wiadomo. Ma trwać 16 miesięcy i wstępnie szacuje się, że otwarcie nastąpi w 2014 roku.
Nagyerdei Stadion
Dokładnie 100 lat od otwarcia najważniejszego stadionu w Debreczynie, „Wielkiego Stadionu Leśnego” (tłumaczenie Nagyerdei Stadion), ma dojść do ponownego otwarcia. Tym razem bez bieżni lekkoatletycznej, ale wciąż w leśnej otulinie. Powstaną w niej alejki prowadzące do obiektu, a ten będzie należał do najnowocześniejszych na Węgrzech.
Z pojemnością 20 tys. miejsc (i 26 skyboksami) ma stanowić podstawę dla rozwoju czołowego węgierskiego klubu - Debreceni VSC. Czołowego i ze względu na wyniki sportowe, i frekwencję. Średnia powyżej 7 tys. widzów na mecz przy obecnym skromnym obiekcie to drugi wynik w kraju.
Spółka odpowiedzialna za powstanie obiektu została utworzona już w 2010 roku, jednak dopiero w maju 2012 przedstawiono koncepcję obiektu. Dziś my przedstawiamy ją Wam!
Reklama