Monachium: Bayern wyprzedał Allianz Arenę – jak co roku
źródło: własne; autor: michał
Od otwarcia słynnego stadionu co roku Bayern informuje przed startem rozgrywek o wyprzedaniu wszystkich miejsc. Tego lata sztukę udało się osiągnąć już na 45 dni przed sezonem! Jak bumerang powraca pytanie – dlaczego mają za mały stadion?
Reklama
Bawarski klub poinformował dziś na swojej oficjalnej stronie, że na najbliższy sezon nie ma już wolnych miejsc na Allianz Arenie. Klub ma więc gwarancję, że w 17 kolejnych meczach będzie oglądany przez komplet 69 901 widzów – na taką liczbę zgodziły się władze Monachium, choć obiekt może zmieścić potencjalnie ok. 72 tysięcy.
Oczywiście nie oznacza to, że nie będzie się dało w trakcie sezonu wejść na stadion jeśli nie ma się biletu dziś. W praktyce klub sprzedał bowiem 39,5 tys. karnetów (na tym poziomie zablokowano dystrybucję), a wszystkie pozostałe bilety są objęte najróżniejszymi rezerwacjami – wliczając te prowadzone przez biura turystyczne. Wraz ze startem sezonu 24 sierpnia stan rezerwacji będzie się zapewne zmieniał, co nie zmienia jednak sytuacji kibiców – o wejściówkę nie będzie łatwo.
Taki widok na Allianz Arenie będzie normą w nowym sezonie, jak co roku. Fot: cznr (cc: by)
Patrząc na ostatnie sezony w wykonaniu Bayernu, trudno znaleźć choć jeden raport meczowy przekazany władzom ligi, w którym widniałaby inna liczba widzów niż 69 901. Od otwarcia Allianz Areny zawsze jest zgłaszany komplet publiczności, czyli przy 17 meczach ligowych w sezonie klub wyprzedaje ok. 1,1 mln wstępów.
Co każe zadać nie pierwszy już raz pytanie, czy w sensie biznesowym zgoda na dzielenie stadionu z TSV Monachium była korzystna. Jak pisaliśmy wcześniej, dla TSV przeprowadzka na Allianz Arenę to prawdziwa katastrofa. Dla Bayernu to z kolei stadion znacznie mniejszy niż potencjał klubu, co po raz kolejny pokazują wyniki. Sprzedaż wszystkich miejsc na 45 dni przed sezonem to wynik plasujący Bayern wśród najlepszych na świecie.
Reklama