To wciąż za mało, ale i tak więcej niż kibice Pogoni dostawali w minionych latach. W tym roku miasto wyda 3,3 mln zł, a wymienione zostaną m.in. wszystkie krzesełka – informuje Gazeta.pl.

W związku z awansem Pogoni do Ekstraklasy stadion przy Twardowskiego doczeka się modernizacji. A raczej liftingu, bo tyle można zrobić za 3,3mln zł zaplanowane na ten cel przez miasto. Najbardziej widoczną zmianą będą nowe krzesełka – w barwach klubowych i z napisem Pogoń Szczecin. Ich instalacja nie odbędzie się jednak przed nowym sezonem, bo tak duża operacja musi potrwać kilka miesięcy.

Na poprawę czekają też systemy kontroli dostępu i monitoringu, na które pójdą kolejne sumy. Nowy system bezpieczeństwa pozwoli nagrywać obraz i dźwięk wysokiej jakości, jak wymagają tego przepisy znowelizowanego prawa.

Z kolei liczba kołowrotów się podwoi. Jednak z danych przedstawionych przez Gazeta.pl wydaje się, że przepustowość bram i tak będzie niewystarczająca. W sumie będzie 29 kołowrotów, a przez każdy wejdzie w ciągu minuty 10 osób. Teoretycznie więc cały stadion zapełni się w godzinę, ale sęk w tym, że sektor gości będzie obsługiwany tylko przez jedno wejście. A trzeba pamiętać, że kontrola przyjezdnych jest znacznie bardziej czasochłonna. Jeśli wierzyć danym Pogoni, sektor gości nie będzie mniejszy niż 900 miejsc, co oznacza co najmniej 90 minut na wejście przyjezdnych. I to tylko pod warunkiem wpuszczania ich tak samo jak widzów z sektorów gospodarzy, co może być w praktyce nierealne.

Poza wymienionymi pracami na stadionie poprawione zostaną toalety – powstaną nowe w miejsce tymczasowych, a te już istniejące czeka remont. Odświeżone zostaną też ogrodzenia i barierki, zniknie drut kolczasty.